A. K. - tzn że nie nadajesz sie do pracy z dziećmi. Dziecko zdrowe też może spaść z krzesła. Moja córka ma złamaną rekę - 6 lat i jest w pełni samoobsługowa. Sama myję drugą rękę i ją wyciera. Sama się ubiera. Bardzo chce chodzić do przedszkola i co mam jej powiedzieć że nie może bo ma rękę w gipsie. Dziecko nie chce chodzić do przedszkola - to dosyć powszechny problem. Jakie są powody niechęci do przedszkola? Jak zachęcić dziecko, aby chciało chodzić do przedszkola? Sprawdź, dlaczego dziecko nie chce chodzić do przedszkola i jak to zmienić! Większość dzieci uwielbia chodzić do przedszkola. Jednak nie od samego początku. Jak z każdą nową sytuacją, to nie tylko u dzieci, z pójściem do przedszkola wiąże się lęk. Włąsnie dlatego tak ważna jest adaptacja. Pomoże ona przełamać pierwsze lody. Co jeszcze zrobić, gdy dziecko nie chce chodzić do przedszkola? Taka sytuacja zdarza się bowiem czasem także już w trakcie uczęszczania do przedszkola. Podpowiadamy kilka pomysłów na opornych przedszkolaków! Zobacz też: Jak wygląda wyprawka dla przedszkolaka? Spis treściJak przebiega okres przedszkolny u dziecka?Najczęstsze przyczyny niechęci chodzenia do przedszkola i sposoby zachęty do niegoJak przygotować dziecko przed wyjściem do przedszkola? Co powinien umieć trzylatek idący do przedszkola? Jak przebiega okres przedszkolny u dziecka? Okres przedszkolny jest czasem wzmożonego buntu, silnych zmian rozwojowych, dlatego też dziecko w tym wieku nie będzie zawsze miłe i grzeczne. Zdarzy się, że pociecha ma swoje gorsze dni, płacze, marudzi, krzyczy i głośno manifestuje swoją niechęć do przedszkola. Sprawdź też: Co powinien umieć 3-latek idący do przedszkola? To co leży u podstaw może być oczywiście czymś znacznie poważniejszym, niż tylko chwilową niedyspozycją. Powodów może być wiele, a dziecko nie zawsze chce lub nie potrafi o nich rozmawiać. U podłoża zazwyczaj kryje się lęk. Maluch boi się, że nie poradzi sobie w przedszkolu a wymagania stawiane od obcych mu osób budzą w nim niechęć. Jeżeli malec nie wie po co tu ma spędzać czas i dlaczego, lęk przed przedszkolem jest czymś naturalnym. Należy nauczyć się porozumiewać ze swoim dzieckiem, słuchać i wyciągać wnioski dla jego dobra. Zobacz także: Jak rozmawiać z dzieckiem? 12 skutecznych sposobów Najczęstsze przyczyny niechęci chodzenia do przedszkola i sposoby zachęty do niego Przyczyn niechęci chodzenia do przedszkola jest wiele. Większość z nich jest prosta do rozwiązania, lub minie samoistnie. Warto jednak też przyjrzeć się, czy dziecku w przedszkolu nie dzieje się krzywda. Wśród najczęstszych, wydawałoby się błahych - powodów są: Potrzeba bycia kimś ważnym lub chęć dominowania. W grupie przedszkolnej trudno być traktowanym indywidualnie, na specjalnych prawach, znacznie trudniej jest również ustalić hierarchię, która satysfakcjonowałaby malucha. Nie zawsze nauczycielka mająca około 20 osób w grupie jest w stanie do każdego podejść w indywidualny sposób. Jeżeli maluch czuje się zaniedbywany, niewystarczająco dopieszczony, mało silny lub jest przekonany, że nikt go nie lubi to, to może sprawić, że w przedszkolu po prostu czuje się źle. Rozwiązanie: W miarę możliwości nie robić z dziecka w zaciszu domowym „pępka świata”, któremu wszystko wolno, nie ulegać zawsze, nie wyręczać-traktować po prostu partnersko na takich samych zasadach jak każdego innego członka rodziny. Status materialny grupy. Najnowsze, najmodniejsze, najdroższe zabawki z reklam, czy innego rodzaju gadżety są zawsze pożądane w grupie rówieśniczej. Tak samo rzecz się ma jeżeli chodzi o nowe trendy w modzie, a nawet fryzura kolegi może budzić zazdrość i chęć posiadania. Dziecko na tle innych może czuć się gorsze, może obawiać się, że inni go wyśmieją, a za brak jakiejś zabawki może być wykluczane z grupy. To oczywiście obniża jego pewność siebie i zniechęca do chodzenia do przedszkola. Rozwiązanie: Jeżeli chęć i moda na coraz droższe, modniejsze zabawki zacznie wymykać się z pod kontroli najlepiej porozmawiać z nauczycielką, aby ta zabroniła przynoszenia czegokolwiek do przedszkola, sprawę ubioru też można ustalić wspólnie na zebraniu grupowym. Bójki, kłótnie i zachowania incydentalne. W wieku przedszkolnym to coś naturalnego, lecz świadczy raczej o bezsilności malca i jego zagubieniu w grupie. Rozwiązanie: spokojna rozmowa z dzieckiem powinna załagodzić sytuację, warto zaproponować malcowi, aby przypomniał sobie miłe chwile spędzone ze zwaśnionym kolegą, spróbować wytłumaczyć jego zachowanie, że każdy czasem się denerwuje, ale nigdy to nie powód, aby bić. Jeżeli natomiast bijatyki zdarzają się częściej to być może mamy już do czynienia z przemocą wśród dzieci, w tej sytuacji konieczna jest interwencja wychowawcy i psychologa przedszkolnego. Nie zawsze miły ton głosu nauczyciela. Pani może raz lub kilka nawet razy zwrócić dziecku uwagę, nie zawsze do końca taktownie i spokojnie, bo grupa „zaczyna jej wchodzić na głowę” i wówczas maluch bierze sobie tę garść cierpkich słów bardzo do siebie i blokuje się, może nawet obrazić się na Panią i wówczas odmówić chodzenia do przedszkola. Rozwiązanie: rozmowa najpierw z malcem o tym, że Pani ma dużo obowiązków i na pewno zawsze chce dobra swoich podopiecznych i z nauczycielką - wyjaśnienie, że dziecko być może nieopacznie odebrało próbę troski ze strony wychowawczyni i sposoby rozwiązania tej sytuacji na przyszłość i zdystansowanie się. Przedszkole to nie tylko zabawa, ale i obowiązek. Powodem niechęci do przedszkola może być odkrycie przez malucha, że to nie tylko zabawa, ale ciężka praca i długoterminowy obowiązek. Rozwiązanie: rozmowa ze szkrabem o tym, że każdy ma obowiązki - tak jest skonstruowany świat. Próba przekształcenia przedszkolnej rutyny i natłoku codziennych sprawunków w fantastyczną przygodę, która co tydzień kończy się weekendem, kiedy to cała rodzina może robić coś wspaniałego razem. Sprawa leżakowania. Wiele dzieci szczerze nie lubi leżakowania, nie chcą przymusowo spać, przebierać się w piżamki. Rozwiązanie: na zebraniu należy porozmawiać, czy podobne odczucia ma większość dzieci dla których leżakowanie to prawdziwy horror i postanowić np. relaksację do muzyki, zamiast przymusowego spania. Samodzielność i samoobsługa. Kiedy dziecko zaczyna przygodę z przedszkolem musi być chociaż w podstawowym zakresie samodzielne i samowystarczalne, inaczej bardzo się frustruje, że wciąż jest ostatnie, bo np. nie umie założyć spodenek i nie chce chodzić do przedszkola. Rozwiązanie: w domu nie wyręczać dziecka, nie robić za niego, niech robi niedokładnie, niech się pobrudzi, ale niech ma satysfakcję, że zrobił coś zupełnie sam! Należy malca mocno pochwalić, jeżeli coś z czym do tej pory miał problem zrobił samodzielnie. Przedłużający się okres adaptacyjny. Dziecko nie chce chodzić do przedszkola, płacze podczas rozstawania z rodzicami, a w domu prosi również z płaczem, żeby go jutro nie posyłać do niego. Rozwiązanie: dziecko powinno być pewne, że rodzice go na pewno odbiorą, początkowo skrócić pobyt malca do minimum, nie przeciągać w nieskończoność rozstań z dzieckiem, warto motywować poprzez opowiadanie o sukcesach malca, chwalić go, podkreślać, że możliwość chodzenia do przedszkola to przywilej. Poprosić innych rodziców z grupy o zorganizowanie wspólnego spotkania z dziećmi na naturalnym gruncie, np. sali zabaw, parku, czy placu zabaw. Sprawdź: Piżamki do przedszkola - przegląd 2021 Jak przygotować dziecko przed wyjściem do przedszkola? Żeby maluszkowi być może milej mijał czas w przedszkolu trzeba zadbać o ładną oprawę całego porannego przygotowania mimo pośpiechu rodziców do pracy, np. ubrania na spokojnie przygotować już wieczorem. Podczas porannej pobudki niech maluch słucha swojej ulubionej muzyki, śniadanko powinno być jedzone na spokojnie, w drodze do przedszkola bez względu czy samochodem, czy na pieszo bawcie się dobrze: śpiewajcie, bawcie się w zgadywanki, itd. Rozłąka musi być dobrze przemyślana. Rodzice przed wejściem do sali powinni upewnić szkraba, że bardzo go kochają, na pewno po niego przyjdą i wyjaśnić, że teraz muszą iść do pracy, aby zarobić pieniądze na wiele ciekawych rzeczy dla dziecka, a ono niech im w tym pomoże i grzecznie chodzi do przedszkola. Systematyczna rozmowa z milusińskim na tematy przedszkolne i dobry kontakt nauczyciel - rodzic to podstawa do sukcesu. Rodzic musi być zawsze na bieżąco, wiedzieć co się dzieje w przedszkolu, z kim się bawi jego dziecko, co go dręczy, a co cieszy. Przedszkole to drugi dom, dziecko spędza w nim dużo czasu, więc dobrze byłoby, żeby czuło się tam komfortowo, bo to wpływa na jego psychikę i rozwój. Zobacz także: Pierwszy dzień w przedszkolu: jak przygotować dziecko? Oto książeczki o przedszkolu, które pomogą dziecku w adaptacji: Czy artykuł był przydatny? Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań. Jak możemy to poprawić? Nasi Partnerzy polecają NOWY NUMER POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram > Pobieram Według prawa oświatowego z wychowania przedszkolnego korzystają dzieci w wieku od 3 do 6 lat. W wyjątkowych przypadkach dziecko może zacząć chodzić do przedszkola, kiedy ma 2,5 roku. O przyjęciu do przedszkola dziecka, które ma 2,5 roku decyduje dyrektor przedszkola (dziecko w tym wieku nie może korzystać z rekrutacji). zapytał(a) o 13:57 Co robić, gdy dziecko nie chce chodzić do przedszkola? Moja 3 letnia córka w ogóle nie chce się ze mną rozstawać, bardzo płacze, gdy musi iść do przedszkola... To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 14:16: Najczęściej dzieci czują lęk przed pójściem do przedszkola, gdyż kojarzy im się ono z czymś zupełnie obcym. Aby maluch przestał się bać nieznanego, warto opowiedzieć mu o swoich własnych doświadczeniach z dzieciństwa. Doskonałym pomysłem jest także czytanie opowiadań, w których bohaterowie chodzą do przedszkola i spędzają razem czas. Jeśli dziecko jest zamknięte w sobie, może mieć kłopot z nawiązaniem znajomości z rówieśnikami. Aby pokonać jego nieśmiałość, ułatw mu kontakt z innymi dziećmi i zorganizuj w domu przyjęcie dla koleżanek i kolegów z grupy. Możesz pokusić się o przygotowanie zabawy tematycznej, np. pod hasłem gotowania, sklejania modeli samolotów albo nadzieję, że Odpowiedzi trzeba ją nauczyć żeby była samodzielna, trzeba ją zostawić choć raz samą w przedszkolu, w końcu powinna się nauczyć blocked odpowiedział(a) o 13:59 Każde dziecko tak ma możesz jej dawać nie wiem jakieś nagrody jeżeli nie będzie płakać, chociaż nie wiem czy siezbytnio do tego nei przyzwyczai i nie będzie potem chciała PS 3 za pójście do gimnazjum... Trzeba ją nauczyć ,żeby była samodzielna. blocked odpowiedział(a) o 14:02 powiedz jej ze mamusia musi na chwilkę gdzies isć i ze zaraz po cb przyjdzie DizyDee odpowiedział(a) o 14:00 Spróbuj zainteresować ją czymś w przedszkolu. Powiedz, że dzieci się będą z niej śmiały jak będzie płakać i nie będzie chodzić do przedszkola. Niech tydzień pochodzi i potem nie będzie chciała wracać. Pytaj: chcesz być taka jak mamusia? to chodź, bo zobaczysz jak będzie fajnie. Dzieci już na Ciebie czekają z zabawkami. Ja najmilej wspominam przedszkole właśnie;) Za np 2 pójścia może zafunduj jej wypad na lody, do kina?A może niech weźmie swojego ukochanego pluszaka, lalke jeżeli ma?Lub zapoznaj ją tam z jakimiś dziewczynkami jeśli możesz to zostać dopóki nie zaczną się bawić a potem po cichu powiedz jej że zawsze w razie czego może pójść do wychowawczyni . OlaCia19 odpowiedział(a) o 14:05 Ja też tak miałam ale tylko w pierwszy dzien .. xDDStrasznie płakałam. Moja mama zrobiła tak , że powiedziała że poszła ppo jogurt dla mnie i zaraz przyjdzie...Ale nie przyszła.. xDDA potem już nie chciałam wracać do domuu , tak sie bawiłam ; pp TOSIEK:) odpowiedział(a) o 14:05 trzeba moze ja zachecic ale jak nie to powiedzec ze w przeczkolu morze sie pobawic nie tak jak z mama bo tam sa dzieci w jej wieku:) Angela21 odpowiedział(a) o 14:47 musisz porozmawiac z dzieckiem co sie dzieje a jak przychodzi z przedszkola co tam sie robi co jest i wg szczegolowo rozmawiac i tlumaczyc Kinia85 odpowiedział(a) o 15:01 widocznie nie przygotowalas jej wczesniej na to..mojej chyba z pol roku mowilam o przedszkolu jak nie wiecej i chodzi bardzo chetnie, a chodzi do przedszkola angielskiego, gdzie nie za duzo rozumie jeszcze..porozmawiaj z nia dlaczego nie chce chodzic..moze dzieje jej sie jakas krzywda albo ma kiepsko zorganizowany tam czas Roletta odpowiedział(a) o 15:15 Ja też nie chciałam chodzić do przedszkola. Płakałam, nie chciałam puścić mojej mamy, krzyczałam i wszystko co się dało, żeby tylko nie pójść. Cyrki tam odstawiałam, ale rodzice zostawiali mnie tam na siłę i z czasem się przyzwyczaiłam. Za jakiś czas z chęcią tam chodziłam. Myślę, że większość dzieci w tym wieku boi się iść do przedszkola. Ty próbuj ją namawiać. Mów jej, że tam są zabawki, inne dzieci, że jest fajnie, a jak nie poskutkuję to idź i zostaw ją tam na siłę. Popłacze, popłacze i się przyzwyczai, zobaczy, że nie jest tak źle. Ze mną rodzice tak postępowali i nic mi się od tego nie stało. Nie można dziecku ciągle ustępować, bo jak będziesz tak pozwalać na nie chodzenie do przedszkola to ona się tak przyzwyczai i potem jej tam nie zaciągniesz. Możesz ją też przekupić tym, że jak pójdzie to kupisz jej jakąś zabawkę, słodycze. Kombinuj. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Przykładowo dokumenty organizacyjne placówki mogą zawierać zapis, że rodzice przysługuje uprawnienie do udzielenia upoważnienia do odbioru dziecka z przedszkola osobie, która ukończyła np. 16 lat. Warto również zadbać, by rodzice podpisali oświadczenie, że ponoszą odpowiedzialność za dziecko odebrane przez upoważnioną osobę
#1 Corka 3 lata zaczęła przedszkole. Pierwszy tydzień super - bardzo chciała, cieszyła się. Wymarzona sytuacja. Po tygodniu zachorowała wiec byłyśmy tydzien w domu a potem ja musiałam na 5 dni iść do szpitala. I tu zaczynają się schody. W środę zaczęły się problemy- placze w przedszkolu za mama ( to rozumiem) i w czwartek przeplakala w przedszkolu większość dnia. W piątek juz maz jej nie zaprowadził bo się zanosiła ze nie chce iść. Ja od piątku jestem w domu i cały czas słyszę ze ona nie chce isc do przedszkola, że nie lubi itd. Czasem nawet placze. Rozmawialam z Panią z przedszkola i mówi ze rzeczywiście za mną płakała i nie widziała zeby coś więcej się wydarzyło. Jak mam zaprowadzić do przedszkola zapłakane dziecko które nie chce iść?... jak przetłumaczyć że mama juz jest u sie nigdzie nie wybiera? reklama LipcowaLi Gość #2 Adaptacja dziecka w przedszkolu to bardzo indywidualna kwestia. Choroby, są naturalnym i nieodłączny elementem i często towarzyszą dzieciom w okresie przedszkolnym ,co niestety nie sprzyja adaptacji. Pisze Pani o tym, że córka chorowała, a w dodatku trafiła Pani do szpitala co mogło przełożyć się na to, że dziecko niechętnie uczęszcza do przedszkola. Przyjmuje się, iż dzieci średnio potrzebują około miesiąca czasu, aby przywyknąć do nowej sytuacji. W ciągu tego czasu są gorsze i lepsze momenty, jednak nie należy się poddawać i nie rezygnować z posylania córki do przedszkola. Warto pomóc dziecku w tej nowej sytuacji. Jeżeli istnieje tylko taka możliwość, najlepiej byłoby gdyby to tata odprowadzal dziecko. Z reguły mężczyzną łatwiej przychodzą rozstania z dziećmi. Dalej, budowanie zaufania dziecięcego tzn. Że mówimy swojej pociesze " przyjdę po Ciebie po obiedzie" ( oczywiście dotrzymujemy słowa). Dziecko wie, kiedy mama pojawi się w przedszkolu, co wzmacnia w nim poczucie bezpieczeństwa. Kolejna cenna rada, to to aby nie naklaniac dziecka do ciągłych opowieści pt. Co było w przedszkolu? Kiedy przyjdzie czas na, córka sama zacznie mówić jak jej minął dzień. Reasumując, należy dać czas dziecku i sobie na przywyknieciu do tej nowej i pewnie trudnej sytuacji. Ale edukacja przedszkolna to ważny etap i moim zdaniem każde dziecko powinno jej doswiadczyc. Powodzenia! #3 Jeżeli jest taka możliwość zalecam zaprowadzanie córki na krótki czas i stopniowe zwiększanie tego czasu (nawet przez 2-3 tygodnie). Tydzień na adaptacje może być dla niektórych dzieci za mało. Dziecko musi jakby zrozumieć ze zawsze po nią rodzice przyjdą. To tez normalne ze dzieci tęsknią. #4 Ja także uważam, że nie odprowadzanie nie sprzyja adaptacji.. Mój syn potrzebował 2 miesięcy na adaptacje w żłobku, z przerwami na choroby. Zapewniać córkę,że rodzice przyjdą o określonej porze.. Jak moj syn ma gorszy czas, przy odprowadzaniu, planujemy cały dzien- opowiadamy, co będziemy robić w dzień- syn czasem mówi, że pojawi się ze Stasiem, pograć w piłkę, A potem pójdziemy na spacer I lody. Jak go odbieram to zazwyczaj mówi o realizacji planu, przypomina,że teraz spacer i lody.. Taka pewność, że coś się wydarzy buduje poczucie bezpieczeństwa. Nawet teraz jak wyjechałam na kilka dni, wcześniej o tym rozmawialiśmy, bez problemu.. Powodzenia!! #5 Płacz, łzy, histeria - to naturalne. Daj sobie i jej czas. Nawet jeśli krócej, to każdego dnia. I ważne, żeby czas po był dla Was. #6 Niby to wszystko co wyżej napisaliście wiem... ale nie wyobrażam sobie co ja zrobię jak ona zapłakana nie będzie chciała wyjsc z domu... czytam jej książki o przedszkolu i dzisiaj poszłyśmy na spacer do przedszkola zeby pokazała tacie... zobaczymy co to da.. jestem w ciąży juz na l4 wiec corka tak czy siak chodziła w godzinach 8-12. #7 Jeśli masz możliwość, niech Tata zaprowadzi córkę. U nas to działa, jak w domu panuje mamoza... Przy mnie czasem potrafił zrobic takie sceny, ze mialam ochotę odpuścić.. Ale jak szedł z mężem, to nawet pa pa mu robił i spokój.. #8 Niby to wszystko co wyżej napisaliście wiem... ale nie wyobrażam sobie co ja zrobię jak ona zapłakana nie będzie chciała wyjsc z domu... czytam jej książki o przedszkolu i dzisiaj poszłyśmy na spacer do przedszkola zeby pokazała tacie... zobaczymy co to da.. jestem w ciąży juz na l4 wiec corka tak czy siak chodziła w godzinach 8-12. Wiesz, ale dziecko wyczuwa Twoje emocje. Musisz sama odpowiedzieć czy chcesz, aby chodziła. LipcowaLi Gość #9 Wiesz, ale dziecko wyczuwa Twoje emocje. Musisz sama odpowiedzieć czy chcesz, aby chodziła. Dokładnie, rodzic musi być w 100% przekonany co do tego , że jest pewny placówki do której posyła swoją pociechę. I tak jak mówi Pani wyżej, dziecko wyczuje emocje jakie towarzyszą rodzicowi reklama #10 Dokładnie, rodzic musi być w 100% przekonany co do tego , że jest pewny placówki do której posyła swoją pociechę. I tak jak mówi Pani wyżej, dziecko wyczuje emocje jakie towarzyszą rodzicowi Ja się bardzo cieszyłam że corka idzie do przedszkola- jak widziałam ze chętnie chodzi to tym bardziej. Oczywiście przeżywałam to ale dzien przed i w 1 dniu - od tamtej pory jestem spokojna. Ona sama bardzo chciała iść- od czerwca juz chciała do dzieci i się bawić.
Absolutnie nie można zrobić tak, jak było dotąd, że dziadkowie mogli odprowadzać takiego czterolatka do przedszkola. Ten czterolatek będzie niebezpieczny dla swoich dziadków, dla osób w
To często zadawane przez rodziców pytanie, zwykle połączone z informacją o tym, jak dziecko demonstruje te niechęć. Zazwyczaj przejawia się ona w momencie rozstania z rodzicem – albo w chwili odprowadzenia dziecka do przedszkola/szkoły, albo jeszcze w czasie porannych czynności przygotowawczych. Innym razem dzieci jeszcze przed zaśnięciem informują rodzica, że następnego dnia nie chce iść do przedszkola/szkoły. Analizę tego problemu proponuję rozpocząć od poszukiwania jego genezy. W pierwszej kolejności należy zadać sobie pytanie, czy powody nie leżą po naszej stronie — w nas, rodzicach. Może to my nie jesteśmy spokojni o dobro dziecka w szkole/przedszkolu, może to my mamy mniej lub bardziej uzasadnione obawy dotyczące tego, czy naszemu dziecku jest w szkole dobrze. Te obawy w sposób naturalny, niecelowy i często nieświadomy przelewamy na dzieci — małe empatyczne istoty. Często rodzice zapytani o genezę problemu mówią o tym, że nie rozmawiają z dzieckiem o swoich obawach, nie dyskutują o nich w obecności dziecka. Tu zawsze należy pamiętać o tym, jak bardzo empatyczne są nasze dzieci. Rozwiązaniem problemu jest praca nad sobą, wyzbycie się obaw i wątpliwości co do słuszności edukacji dziecka i jego dobra w szkole. Częstym powodem pozornej niechęci dziecka do chodzenia do przedszkola/szkoły jest zbyt mała ilość czasu, który dziecko spędza z rodzicami. Życie w ciągłym niedoczasie powoduje, że coraz mniej dobrego, wartościowego czasu spędzamy z dziećmi. Jeśli droga do lub ze szkoły to jedyny czas, który poświęcamy dziecku w ciągu tygodnia, to nie należy się dziwić, gdy dziecko komunikuje, że nie chce chodzić do przedszkola/szkoły. I tu genezy problemu należy doszukiwać się w domu, w rodzinie i organizacji czasu. Należy dokonać głębokiej analizy i przeorganizować dzień/tydzień/miesiąc w taki sposób, żeby dziecko miało nas tyle dla siebie, ile potrzebuje. Posłuchaj dziecka Jeśli wykluczymy, że to my jako rodzice sprawiamy, iż nasze dziecko z niechęcią chodzi do przedszkola/szkoły, proponuję takie rozwiązania: Gdy spędzamy dobry, wartościowy czas z dzieckiem, dokładnie wsłuchujmy się w to, co mówi, komunikuje wprost bądź pośrednio. Często dzieci mówią o jednym, a między słowami przemycają inne ważne informacje — także powody niechęci wobec chodzenia do przedszkola/szkoły. Niektóre dzieci jasno komunikują problemy i chętnie dzielą się nimi z rodzicami, inne ukrywają obawy i lęki, a jeszcze inne (zwłaszcza te małe) nie są w stanie określić powodów niechęci wobec przedszkola/szkoty. Chwile szczerości mogą pojawić się niespodziewanie. Zdarza się, że dzieci przed zaśnięciem czy też w innej sytuacji niezwiązanej bezpośrednio z kontekstem szkolnym mogą przemycić informację, na podstawie której będziemy w stanie określić źródło problemu albo choćby tylko wysnuć przypuszczenia, z którymi niezwłocznie należy wybrać się do przedszkola/szkoły. Na spotkaniu z administracją (dyrektorem, kierownikiem placówki), wychowawcami czy też psychologiem/pedagogiem szkolnym, należy szczerze i otwarcie zakomunikować fakt niechęci dziecka wobec chodzenia do szkoty. Jak rozmawiać z dzieckiem o szkole i przedszkolu? Rozmowa powinna toczyć się w dobrej, miłej atmosferze, a jej celem ma być znalezienie powodu niechęci i wspólna praca nad rozwiązaniem problemu. • Należy się zastanowić, czy emocjonalne stany dziecka związane z mniej lub bardziej kontrolowanymi wybuchami złości — których podłoża ciężko doszukać się w domu — są na pewno jednym z etapów rozwojowych dziecka (np. okresu wzrastania albo opisywanych w podręcznikach „etapów buntu”), czy też mają źródło w sytuacji w szkole i można je powiązać z niechęcią dziecka wobec chodzenia do szkoły. Tu zawsze sugeruję natychmiastową reakcję i otwartą rozmowę z przedszkolem/szkolą. W czasie rozmowy z nauczycielem może okazać się, że: • dziecko mylnie zrozumiało komunikat wysłany do niego przez wychowawcę, inne dziecko czy grupę dzieci i na tej podstawie wybudowało sobie nieprawdziwą informację, zagrażającą jego poczuciu spokoju i harmonii w szkole, w rezultacie czego przestało chcieć do niej chodzić — wtedy należy ustalić z nauczycielem sposób „odkręcenia” sytuacji i przekazania dziecku właściwych informacji w celu wyjaśnienia nieporozumienia; • dziecko poczuło się niesprawiedliwie potraktowane przez nauczyciela czy też inne dzieci, w rezultacie czego przestało chcieć chodzić do szkoty — w tej sytuacji również należy ustalić z przedszkolem/szkolą, jak to nieporozumienie wyjaśnić dziecku, i wspólnie doprowadzić do rozwiązania problemu; • dziecko nie zdołało z jakichś powodów nawiązać przyjaźni, kontaktów z rówieśnikami i ten społeczny aspekt, czyli brak towarzystwa, sprawia, że nie chce chodzić do szkoty — w rozmowie z wychowawcą lub psychologiem należy określić powody ewentualnych deficytów społecznych u dziecka i przedsięwziąć kroki związane z objęciem dziecka opieką psychologiczną, ewentualnie zaaranżowaniem takiej sytuacji, w której dziecko nawiąże kontakty i przyjaźnie z rówieśnikami; • w grupie, klasie, w której przebywa nasze dziecko, dochodzi do przemocy, i to niekoniecznie tej manifestowanej w słowach i czynach, ale takiej, w rezultacie której dziecko czuje się wykluczone z grupy — w tego rodzaju sytuacji interwencja psychologa bądź pedagoga szkolnego będzie konieczna; • szkoła, do której posyłamy nasze dziecko, nie daje mu odpowiedniej stymulacji, dziecko nie otrzymuje odpowiednych bodźców do rozwoju, w rezultacie czego nie jest szczęśliwe i nie chce chodzić do szkoły — ostatecznym rozwiązaniem w tym przypadku jest zmiana klasy, wychowawcy, a nawet szkoły, oczywiście po wcześniejszym wyczerpaniu możliwości związanych z interwencją u wychowawcy, psychologa i dyrekcji. Komunikacja pomoże rozwiązać problem Rozwiązaniem szeroko pojętego problemu niechęci dziecka wobec chodzenia do szkoły jest zawsze komunikacja, otwarta rozmowa —dialog z dzieckiem i osobami mniej lub bardziej bezpośrednio związanymi z jego edukacją. Dzieci lubią, kiedy my, rodzice, opowiadamy im o naszych problemach w szkole, tych z nauczycielami, przyjaciółmi czy też innymi dziećmi. Uczmy dzieci zatem szczerości i otwartości — i to nie tylko przez wskazania słowne, ale też całą swoją postawą, otwartą i szczerą. Dzięki temu dziecko będzie miało z nami dobry kontakt, a ten pozwoli na zdrowe monitorowanie sytuacji szkolnych i da podstawy do wspierania dziecka w chęci chodzenia do szkoły. Szczere i otwarte dziecko potrzebuje rodzica do rozmowy i wymiany zdań w bolesnych kwestiach związanych ze szkołą. Zawsze potrzebuje też wsparcia i zrozumienia — tzw. sojuszu z rodzicem, na którego zawsze może liczyć — i to właśnie dzięki temu będzie się dobrze czuło w szkole, z wszelkimi jej problemami… Słuchajmy i słyszmy nasze dzieci, poświęcajmy im czas i wchodźmy w sojusze w trudnych dla nich sprawach. Starajmy się je rozumieć, a jednocześnie nie wyolbrzymiać problemów — które są naturalne w procesach rozwojowych dzieci. Autorka: M a ł g o s i a T a r n o w s k a, właścicielka Niepublicznego Przedszkola Casa dei Bambini oraz Niepublicznej Szkoły Podstawowej Warsaw Montessori School.
Strona 1 z 3. Przejdź do listy tematów Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci. Mój czterolatek nie chce chodzić do przedszkola. W zeszłym roku chodził niecałe 3 miesiące i go
Dziecko często nie chce chodzić do przedszkola lub szkoły, ponieważ idzie tam po raz pierwszy lub po dłuższej przerwie. Jak z taką sytuacją może poradzić sobie rodzic? Pierwsze dni w placówce edukacyjnej nie są łatwe dla dziecka ani dla rodzica. Zwykle po miesiącu adaptacji dziecko zaczyna zachowywać się inaczej – zwłaszcza podczas przyprowadzania do przedszkola. Maluch nie chce zostać w przedszkolu po okresie adaptacyjnym, staje się płaczliwe i histeryzuje. Dlaczego dziecko znowu się tak zachowuje? Dziecko może się tak zachowywać, bo: Mija pierwsze zauroczenie przedszkolem Większość dzieci lubi nowe zabawki, nowe zajęcia i nowe kolorowe dekoracje. W pierwszych tygodniach dzieci poznają swoją panią, klasę i całe otoczenie. Po kilku tygodniach fascynacja nowym miejscem mija i dziecko nie chce już chodzić do przedszkola. Dziecko zbyt długo zostaje w przedszkolu Początkowo dziecko w przedszkolu jest na adaptacji, czyli kilka godzin dziennie – rodzice starają się wcześniej odebrać malucha. Jednak po okresie adaptacyjnym maluch często zostaje 8 – 10h w przedszkolu. Dłuższy pobyt jest dla dziecka bardzo męczący – nawet jeśli śpi w ciągu dnia. Pierwsze symptomy choroby Okres jesienno-zimowy, to czas wzmożonych infekcji zwłaszcza u dzieci, które dopiero poszły do przedszkola. Maluszki często okazują swoje złe samopoczucie poprzez płacz i przytulanie się do rodzica. Gdy rozwija się infekcja u małych dzieci, to chcą one zostać jak najdłużej w pobliżu swoich rodziców. Brak lub niewłaściwa adaptacja w przedszkolu W wielu przedszkolach nie ma żadnego procesu adaptacji. Rodzice w takich sytuacjach próbują przekupić malucha słodyczami, zabawką lub wycieczką, aby tylko dziecko zostało w przedszkolu. Takie sposoby nie działają na dłuższą metę. Jak poradzić sobie w sytuacji, gdy dziecko nie chce chodzić do przedszkola? Warto porozmawiać z maluchem, dlaczego nie chce chodzić do przedszkola i jak się tam czuje. Kolejnym etapem jest rozmowa z wychowawcą dziecka – to on powinien najlepiej znać grupę i swoich wychowanków, może też pomóc rodzicowi zrozumieć zachowanie dziecka. Zdarzają się sytuacje, w których dziecko nie chce chodzić do przedszkola, bo nie ma czegoś, od czego zależy jego status w całej grupie np. ubrania z licencją czy zabawki. Jeśli rzecz nie kosztuje dużo, to można ją kupić dziecku i pokazać w ten sposób dziecku, że się go słucha i jest ono ważne. Jeśli jednak dziecko chce coraz to nowszych i droższych zabawek lub ubrań warto porozmawiać z wychowawcą i psychologiem szkolnym, aby wytłumaczył dzieciom, że dobra materialne nie są ważne. W sytuacji, gdy dziecko ma konflikt z innym dzieckiem w grupie lub w klasie, to warto najpierw z nim porozmawiać, zanim podejmiemy kolejne kroki – najczęściej dziecko wyolbrzymia całą sytuację. Dzięki takiej rozmowie rodzic może zrozumieć, czy dziecko wyolbrzymiło sytuację, czy sytuacja jest na tyle poważna, aby porozmawiać o tym z wychowawcą. Rodzic może wspierać dziecko poprzez: zaplanowanie wieczoru tak, aby dziecko mogło, jak najdłużej pospać,poranną rezygnację z bajek,wymyślanie ciekawych zabaw w drodze do przedszkola, ofiarowanie amuletu na szczęście. Dziecko nie chce chodzić do przedszkola - to dosyć powszechny problem. Jakie są powody niechęci do przedszkola? Jak zachęcić dziecko, aby chciało tam chodzić, uczestniczyć w zajęciach i bawić się z dziećmi? Sprawdź, dlaczego dziecko nie chce chodzić do przedszkola i jak to zmienić!
“Przejdzie mu…”. Tak mówią moja mama, babcia, sąsiadka. Tak piszą poradniki, odpowiadają psycholodzy, zapewniają pedagodzy. I kurcze mają rację. Szkoda tylko, że ten sławny kryzys przedszkolny (nazywany też kryzysem “trzeciego dnia”) jest tak cholernie ciężki do przeżycia. Nie tylko dla dziecka, także dla rodziców. W większości przypadków pierwsze dni naszego dziecka w przedszkolu są niczym sielanka: maluch leci jak na skrzydłach, szczęśliwy na myśl o nowych koleżankach, kolegach no i oczywiście zabawkach. Nowe zabawki! Kto by się nie cieszył?! Wszystko jest cudowne i świeże, a nasze 3 latki (zazwyczaj) są przecież w okresie w którym pragnął nowości! Chcą poznawać świat, właśnie dlatego zadają miliony pytań z serii “kto, co dlaczego, po co, jak, gdzie” itp., itd. Dzieci w tym wieku są ciekawe świata, chcą go poznawać i doświadczać, ale… No właśnie. Ale “mama to mama” (“tata to tata”). No jak tą swoją ukochaną mamę ma to dzieciątko zostawić? No jak? Kryzys się pojawia w momencie kiedy dziecko zaczyna kojarzyć fakt, że przedszkole = rozstanie z mamą. Dlatego zaczynają się płacz, lament, prośby “mamo zostań”. To ostatnie najdokładniej pokazuje o co dziecku chodzi. Ono nie chce zrezygnować z przedszkola, ale też nie chce być bez najbliższej mu osoby która zapewnia mu poczucie bezpieczeństwa. Co w takim razie możemy zrobić? Niewiele, możemy być (a właściwie musimy) być konsekwentne. U nas jest tak, że kryzys “zaczyna się” w drodze do przedszkola. Wieczorem jest zapewnianie, że “psedskole fajne”, buty ubierane są w miarę chętnie, a dopiero przed drzwiami placówki Brusiek zaczyna “mamo ja nie ce, ja ce z tobą, chodź ze mną, i z Edzie”. Na moje szczęście na Brunka fantastycznie działa metoda odwracania uwagi: “Brusiu chodź pokaż mi szybko które to jest twoje ulubione autko” albo “Brusio jak się nazywa ten kolega?”. Może nie działa od razu po pierwszym pytaniu, ale po 5 już na pewno 🙂 Kiedy kryzys minie? Kiedy maluch zda sobie sprawę, że mama (czy ktokolwiek) zawsze go z tego przedszkola odbierze. Może to potrwać 3 tygodnie, 5, 10… Co jeszcze możesz zrobić? Nie przywiązywać do niego (kryzysu of kors) zbyt dużej wagi. Nie wypytuj dziecka dlaczego nie chce iść (jeżeli widzisz, że np. wychodzi z sali zadowolone, a tak jest u nas), nie dramatyzuj, nie pokazuj dziecku, że ma powody do złego samopoczucia. To jest adaptacja, Twoje dziecko ma prawo czuć się źle, tak jak Ty byś źle się czuła nagle w nowym miejscu bez najbliższych sobie osób, a w dodatku w sali pełnej obcokrajowców. Kicha co? Dokładnie. Ale na szczęście taka co po jakimś czasie mija, ot tak. Ja obstawiam jeszcze 2 tygodnie. Najważniejsze to zdać sobie sprawę, że to normalna sytuacja, i jeszcze normalniejsza reakcja. Wszystkie, prędzej czy później, będziemy przez to przechodzić. Damy radę 🙂 Nasze dzieci tym bardziej. A jak Twój maluch? Miał kryzys na początku swojej przedszkolnej drogi? Jak sobie poradziliście (bo jasne, że i Ty i Twoje dziecko przeżywaliście ten słynny przedszkolny smuteczek) ? A może ominęła Was ta wątpliwa przyjemność? Szybko opowiadaj! :* You may also like
. 76 474 123 485 446 88 211 175

3 latka nie chce chodzic do przedszkola