Jak myślicie jak będzie wyglądał świat za 1000 lat? 2012-07-16 20:13:41; Jak będzie wyglądał Twoim zdaniem świat za 10 lat? 2010-02-02 14:34:20; Wyobraź sobie dzisiejszy świat bez prądu. Jak by Twoim zdaniem wyglądał?‎ 2014-03-14 19:14:09; jak twoim zdaniem będzie wyglądał świat za 100 lat? 2009-01-15 15:46:40

"To miłość nawraca serca i daruje pokój ludzkości, która wydaje się czasem zagubiona i zdominowana przez siłę zła, egoizmu i strachu" JAN PAWEŁ II
Fot: Science Source/East News/Mark Newman. Naukowcy są tego pewni – koniec świata i życia na Ziemi nadciąga i nie ma już odwrotu. Ostrzegają, że wkrótce Ziemia nie będzie nadawała się do zamieszkania, ponieważ skończy się tlen! Badacze z Japonii i USA wiedzą dokładnie, kiedy wszystko istoty na świecie po prostu się uduszą.
„Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi” – miał powiedzieć Albert Einstein. Bez względu na to, czy zdanie to rzeczywiście wypowiedział genialny fizyk, wydaje mi się, że dziś światu mniej niż kiedykolwiek grozi wojna światowa, a bardziej katastrofy ekologiczne, ekonomiczne lub próbuję wyobrazić sobie przyszłość nie widzę uśmiechniętych twarzy. Moim oczom ukazuje się raczej ponura wizja zanieczyszczonej planety pełnej głodujących i szukających dostępu do wody pitnej ludzi. Ich twarze zakryte są maskami przeciwpyłowymi. W tym świecie bogaci żyją w enklawach, na wyspach i w ostatnich oazach dobrobytu. Są odseparowani od otoczenia pesymistyczny obraz pokazało wielu pisarzy w swoich powieściach. Dystopie rysują świat na krawędzi zagłady. W licznych antyutopiach można zobaczyć przyszłość, w której następuje zderzenie jednostki z potężnym systemem. Wolność staje się towarem deficytowym. Człowiek płaci totalnym podporządkowaniem za prawo do książki i oglądając filmy, których autorzy próbują naszkicować przyszłość, mam często poczucie, że zobrazowany proces już postępuje. Być może ponosi mnie wyobraźnia. A może to samospełniające się proroctwo? W marcu pojawił się na YouTubie kilkuminutowy klip z kokpitu Boeinga 777 lądującego w Pekinie. Co zarejestrował pilot kamerą GoPro? Powolne zanurzanie się samolotu w oceanie smogu. Przez kilka minut widoczność za oknem była praktycznie zerowa. Dopiero na wysokości około 150 metrów dostrzec mogliśmy pierwsze zarysy zabudowań. W sieci zresztą da się monitorować poziom zanieczyszczenia powietrza w stolicy Chin. Najczęściej pojawi się komunikat „Unhealthy”, czyli „niezdrowy”. Normy przekraczane są kilkaset całym świecie smog przyczynia się do przedwczesnej śmierci co najmniej 3 milionów osób rocznie. Do 2050 r. ta liczba ma się podwoić – wynika z badań opublikowanych przez czasopismo „Nature” w połowie ubiegłego roku. Inne źródła mówią nawet o ponad 5 milionach zgonów rocznie. Przodują Chiny i Indie, ale wcale nie trzeba wyjeżdżać do Azji, by dostrzec problem. Dotyczy on wielu polskich miast, w tym Krakowa, Wrocławia, Warszawy, Nowego Sącza, Zakopanego czy człowieka namacalnie wpływa na ocieplenie klimatu. Wzrost emisji dwutlenku węgla, metanu, podtlenku azotu i innych związków tylko w ciągu 100 lat spowodował podwyższenie temperatury na Ziemi o 0,8 stopni Celsjusza. 50 lat przed odkryciem Ameryki przez Kolumba szintoistyczni kapłani znad japońskiego jeziora Suwa rozpoczęli ewidencję rocznych dat zamarzania zbiornika. Dwa i pół wieku później podobne informacje zaczęli zbierać kupcy z dzisiejszego pogranicza fińsko-szwedzkiego. Żadna z tych grup nie kierowała się zapałem naukowym. W pierwszym przypadku chodziło o cele religijne, w drugim o handlowe. Dane, które zarejestrowano są jednak cenne, bo prowadzono je systematycznie. Dzięki nim dowiemy się, że data zamarzania jeziora w Alpach Japońskich przesuwała się od 1443 do 1683 roku zaledwie o 0,19 dnia w ciągu dekady. 24-krotne przyspieszenie nastąpiło dopiero w dobie rewolucji przemysłowej i wyniosło 4,6 dnia na dekadę – możemy przeczytać na stronie Uniwersytetu prognozy stworzyli niemieccy uczeni. W badaniach wykorzystali 26 modeli klimatycznych. Wynika z nich, że temperatura na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej rośnie dwukrotnie szybciej, niż globalnie. W połowie XXI wieku w niektórych regionach ma być tak ciepło, że nie będą one nadawać się do życia. W takim scenariuszu powstanie bezprecedensowa w historii fala migracji. Pojawi się nowa kategoria: uchodźcy klimatyczni. Jeżeli nie zniszczy nas natura, być może pozabijamy się nawzajem z powodu rosnących nierówności ekonomicznych. Z wyliczeń organizacji Oxfam wynika, że 1 proc. najbogatszych ludzi świata posiada tyle, co 99 proc. pozostałych. Jeszcze bardziej działa na wyobraźnię informacja, że 62 najbogatszych ludzi na Ziemi posiada tyle, co 3,5 mld najbiedniejszych razem wziętych. Powyższe wyliczenia często przywołują już nie tylko lewicowi publicyści i alterglobaliści, ale też coraz częściej ludzie zmęczeni neoliberalną wersją kapitalizmu. "Byliśmy głupi, naiwni" - takie wyzwania możemy przeczytać w licznych american dream i trickle-down economics od dawna są przedmiotem żartów satyryków. W ten pierwszy, jeszcze parę lat temu, wierzyło 40 proc. procent Amerykanów. Realne szanse na poprawę bytu miało jednak tylko koło 8 proc. najbiedniejszych mieszkańców USA. Co ciekawe, dwukrotnie większe szanse na dołączenie do klasy najbogatszych mają dzieci w Danii. Z mitem ekonomii skapywania, zgodnie z którym – w uproszczeniu – na bogaceniu się bogatych korzystają wszyscy, rozprawił się nawet Międzynarodowy Fundusz Walutowy. W raporcie „Causes and Consequences of Income Inequality: Global Perspective” możemy przeczytać, że zwiększenie udziału w dochodach najbogatszych nie powoduje wzrostu PKB. Z kolei odwrotny proces, czyli bogacenie się biednych i klasy średniej, rzeczywiście wpływa na jego wzrost parametrów mam ambicji tworzenia prognozy upadku ludzkości. Nikt nie jest w stanie przewidzieć w jakim miejscu znajdzie się nasza planeta i my sami za 100 czy 200 lat. Wybrałem kilka „scen”, które sprawiają, że widzę przyszłość raczej w ciemnych barwach. Ciężkie krakowskie powietrze pobudza moją wyobraźnię bardziej niż zgrabne słowa o szaleńcach zmieniających świat z apple’owskiej kampanii Think different . Wizja technologii „wykonującej” ciężką pracę, by człowiek mógł zajmować się tym, co kocha, przedstawiona przez Larry’ego Page’a, przegrywa z informacjami, które ujawnił Edward Snowden. Nie wierzę w słowa Marka Zuckerberga o tym, że Facebook nie powstał, by być przedsiębiorstwem, ale dla realizowania społecznościowej misji uczynienia świata bardziej otwartym i połączonym. Przypominają mi się od razu jego próby zredukowania Internetu do samego Facebooka w ramach Nie bez kozery tę inicjatywę nazywa się coraz częściej „biednym Internetem dla biednych ludzi”. Dlaczego napisałem w tym miejscu o szefach wielkich koncernów technologicznych? Z prostego powodu: bo to oni zastąpili polityków w gładkiej mowie i zapowiedziach nowego, wspaniałego świata. To oni snują wizję powszechnej szczęśliwości, realizowanej przy użyciu dostarczanych przez ich firmy spędzam całych dni na umartwianiu się potencjalną zagładą ludzkości. Staram się być szczęśliwym tu i teraz. Bywa jednak i tak, że wyobraźnia pobudzona jakimś czynnikiem zmusza mnie do zastanowienia się nad przyszłością. Nie wizualizuję sobie ostatecznego krachu systemu korporacji, jak podobno czynił to Jello Biafra z zespołu Dead Kennedys. Ale nie znaczy to też, że nie potrafię złożyć puzzli, by ujrzeć do czego prowadzi obecny sposób redystrybucji dóbr. Trudno być optymistą, gdy na Ziemi głoduje prawie miliard ludzi, a dzieje się tak nie dlatego, że świat nie jest w stanie wyżywić wszystkich, ale w dużej mierze z powodu marnotrawstwa.
Alyson Shontell. 13 sierpnia 2016, 8:20. W ciągu 10 lat na drogach pojawi się mnóstwo samoprowadzących się samochodów. W niektórych miejscach na świecie wyjadą na ulice znacznie szybciej, być może nawet za 2 lata. Tak uważa Chris Dixon, partner w jednym z czołowych funduszy Andreessen Horowitz z Doliny Krzemowej.
Około 30 lat temu komputer osobisty zaczął trafiać pod strzechy, rewolucjonizując społeczeństwo pod względem sposobu życia. Eksperci z Kaspersky Lab postanowili uczcić ten okres, próbując wybiec w przyszłość i wyobrazić sobie, jak technologia informacyjna może rozwinąć się i zmienić nasze życie w nowej cyfrowej rzeczywistości 2045 roku, czyli za 30 lat."Obecne tempo rozwoju technologii informatycznych sprawia, że trudno jest przewidzieć, w jakim punkcie znajdziemy się za kilkadziesiąt lat. Nie ma jednak wątpliwości, że z każdym rokiem technologie będą coraz inteligentniejsze, a użytkownicy zostaną zmuszeni dotrzymać im kroku. Cyberprzestępcy z pewnością zrobią wszystko co w ich mocy, aby wykorzystać postęp w dziedzinie IT do własnych, szkodliwych celów”. – powiedział Aleksander Gostiew, główny ekspert ds. bezpieczeństwa, Kaspersky Lab. „Jednak niezależnie od tego, jak nasz świat będzie wyglądał za 30 lat, już teraz powinniśmy zacząć zwiększać jego komfort i bezpieczeństwo. Technologia jest jedynie narzędziem i to, czy wykorzystamy ją w dobrych czy złych celach, zależy wyłącznie od nas samych".Roboty w każdej dziedzinie życiaW nieodległej przyszłości świat mogą zamieszkiwać miliardy ludzi oraz miliardy robotów, przy czym te ostatnie będą wykonywały niemal wszystkie ciężkie, mozolne prace. Firmy, które dziś tworzą aplikacje dla użytkowników, zajmą się rozwojem oprogramowania i części dla ludzieW pewnym stopniu zatrą się granice między robotami a ludźmi. Na porządku dziennym będą operacje transplantologiczne przy użyciu elektronicznie sterowanych sztucznych organów, a zakładanie protez będzie rutynowym zabiegiem chirurgicznym. Nanoroboty będą wprowadzane głęboko do ciała, aby dostarczyć lekarstwa do chorych komórek lub wykonać mikrooperację. Specjalne czujniki będą monitorować stan zdrowia ludzi i przekazywać wyniki do opartej na chmurze bazy, do której dostęp będzie miał lekarz rodzinny. Wszystko to powinno prowadzić do znacznego wydłużenia długości domyLudzie będą mieszkać w inteligentnych domach, w których większość procesów służących utrzymaniu komfortu otoczenia będzie w pełni zautomatyzowana. Oprogramowanie sterujące domem będzie kontrolowało zużycie i uzupełnianie energii, wody oraz żywności. Mieszkańcy będą musieli zatroszczyć się jedynie o to, aby na ich koncie znajdowało się wystarczająco pieniędzy na pokrycie cyfrowe alter ego zostanie w pełni ukształtowane w ramach jednej globalnej infrastruktury zdolnej do samoregulacji i biorącej udział w zarządzaniu życiem na naszej planecie. Najaktywniejsi i najskuteczniejsi użytkownicy uzyskają przywileje moderatora. System będzie rozdzielał zasoby między ludźmi, zapobiegając w ten sposób konfliktom zbrojnym i innym klęskom 3D – szybko i tanioPrzeszłością staną się nie tylko żmudne obowiązki –. zbędna będzie również produkcja niektórych dóbr. Dzięki drukarkom 3D będziemy mogli projektować i tworzyć wszystko, czego potrzebujemy, od przedmiotów użytku domowego, takich jak naczynia i ubrania, po cegły na przyszły dom.*Bez komputerów * Wprawdzie to komputer PC zapoczątkował całą rewolucję IT, jednak do 204. r. prawdopodobnie będzie można go obejrzeć już tylko w muzeum. A dokładniej, nie będziemy już potrzebować jednego narzędzia do przetwarzania danych, do czego zasadniczo sprowadza się rola komputera. Pojawi się jeszcze szerszy wachlarz inteligentnych urządzeń i te różne gadżety będą stopniowo przejmować funkcje dzisiejszych komputerów PC. Na przykład analiza finansowa będzie przeprowadzana już nie przez księgowego na komputerze osobistym, a przez serwer kontrolowany przez odpowiednią nie wszyscy będą zachwyceni tym nowym, wspaniałym zautomatyzowanym światem. Pojawi się wielu technofobów, którzy będą sprzeciwiać się rozwojowi inteligentnych domów, zautomatyzowanemu stylowi życia oraz robotom. Opór wobec postępu IT powstrzyma ich przed korzystaniem z inteligentnych systemów, urządzeń i maszyn dla określonych rodzajów prac i nie będą posiadać żadnej cyfrowej tożsamości.
Obecny wykładniczy rozwój technologiczny wywiera wpływ nie tylko na gwałtowne zmiany w przemyśle. Może tworzyć nowe gatunki biologiczne, zmieniać i przekształcać ludzkość i to już w ciągu najbliższych 30 lat. Zmierzamy do transformacji ludzkości, kolejnego kroku ewolucyjnego w to, co nazywamy “Meta-inteligencją”.
Liczba wyświetleń: 1712Czy jest możliwe odpowiedzenie na pytanie, jak będzie wyglądała Ziemia za tysiąc lat? O tym, jak bardzo łatwo o pomyłkę przekonują nas próby podjęte przez scenarzystów filmowych kilkadziesiąt lat temu. Jak bardzo wizje filmowców z Hollywood odbiegają od rzeczywistości najlepiej pokazać na konkretnym przykładzie. Film „Łowca androidów”– (ang. “Blade Runner”) amerykański film z 1982 r. w reżyserii Ridleya Scotta, na motywach powieści “Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?” (1968 r.) Philipa K. Dicka. Film ukazuje futurystyczną wizję Los Angeles roku 2019, czyli mniej więcej w czasach, kiedy my żyjemy. Wiele osób uważa, że trafnie przedstawił wizję przyszłości ukazując takie zjawiska jak globalizacja, przeludnienie, problemy klimatyczne, inżynieria genetyczna. Być może tak jest, ale spójrzmy na to, jak miał wyglądać nasz świat w 2019 r., bo tak sobie go wyobrażali ludzie w 1982 zapis rozmowy, która odbyła się w Fundacji Nautilus 28 stycznia 2018 r. w ramach inicjacji projektu “Ziemia za tysiąc lat”.– Od czego zaczniemy pierwszą rozmowę o naszym projekcie „Ziemia za tysiąc lat”?– Może nietypowo? Proponuję nie od Ziemi, ale od innych światów, a raczej od tego, co wiemy o innych światach dzięki zajmowaniu się tematyką UFO.– Czy to daje wiedzę na temat tego, jak kiedyś będzie wyglądała Ziemia?– Oczywiście, że tak. Obcy mają bowiem wiele z obecnych etapów rozwoju naszej cywilizacji za sobą i możemy w sposób oczywisty założyć, że u nas będzie kiedyś tak, jak u nich teraz. To jest nieuchronne i nic tego nie powstrzyma, gdyż są pewne etapy, przez które się przechodzi i przychodzą następne. Nikt nie jest w stanie zatrzymać „dzieciństwo” – ono przemija i przychodzą nowe fazy życia człowieka. Z każdą cywilizacją jest tak samo.– Jak wyglądają zatem bardziej rozwinięte od naszego światy?– Proponuję zacząć nasze rozważania jeszcze bardziej zabawnie, bo… od pojazdów UFO. A raczej od tego, jak wyglądają one w środku, bo wiele osób sugeruje się filmami z Hollywood i ma błędne wyobrażenie takich pojazdów.– Pojazdów? Mieliśmy porozmawiać chwilę o obcych planetach…– Ale te sprawy się łączą. Aby zrozumieć nieporozumienie związane z wizją obcych światów najlepiej zobrazować to na przykładzie małym, czyli właśnie pojazdów UFO. Ktoś może zapytać: a skąd wiemy, co jest w pojazdach UFO i jak wyglądają ich wnętrza? Odpowiedzią jest nasze ostatnie 25 lat. Zbierając relacje ludzi w Polsce i na świecie, którzy mieli okazję podczas Bliskich Spotkań Trzeciego Stopnia być na pokładach tych pojazdów można bez problemu odpowiedzieć na to pytanie. Te relacje są zgodne i mimo że pochodzą od ludzi rozrzuconych po wszystkich kontynentach, to są bardzo zgodne ze sobą. To ważne, bo ci ludzie bardzo często nie mieli okazji wymieniać się nawzajem informacjami. Absolutnie wierzę, że mówią prawdę.– A ci, którzy im nie wierzą? Wiesz, że takich osób…– To nie ma znaczenia i pomińmy ich. Tyle lat mówimy o Emilcinie i o Zdanach, wiemy o tych historiach prawie wszystko, pisaliśmy o ważnym i krępującym dla uczestników incydentu w Zdanach „wątku burdelowym” czy o historii Witolda Wawrzonka w przypadku Emilcina, którą to historię znam praktycznie na wylot i w poprzek, która to historia aż krzyczy, że wszystko jest prawdziwe nie w żadnych 99%, ale w 99,9999%, a i tak czytam, że „na UFO nie ma żadnych dowodów”. Żadnych! /śmiech/ Więc dajmy sobie spokój z ludźmi, którym zawsze będzie „za mało”. Pomińmy ich.– Zgoda. Ilu znasz ludzi, o których możesz powiedzieć, że z absolutną pewnością byli na pokładzie UFO?– Ostatnio policzyłem, że jest to siedem osób, które miałem okazję poznać osobiście na całym świecie. Było dziewięć, ale dwie osoby zmarły – zostały tylko ich relacje. Bardzo wiarygodne, dla mnie bezdyskusyjnie prawdziwe.– Wszystkie te osoby są znane?– Co masz na myśli?– No… czy jest o nich w internecie, czy można przeczytać ich relacje, zobaczyć zdjęcia, jak wyglądają?– Rozumiem. Oczywiście, że nie wszyscy. Niektórzy z tych ludzi nigdy się nie zdecydują na ujawnienie, gdyż oznaczałoby to w zasadzie wystawienie się na ośmieszenie i kompromitację dla nich samych i ich rodzin. Jak będzie traktowany człowiek, który powie publicznie „byłem na pokładzie latającego spodka, którego załoga nie była ludźmi, tylko istotami z innej planety”?– Pewnie…. jak wariat.– Tak. Wariat i fantasta. Taki człowiek na przykład w naszym kraju zostanie opluty. Zwłaszcza w dzisiejszej Polsce.– Ale wróćmy do głównego wątku. Ile z tych osób pamięta, jak wyglądało wnętrze pojazdów UFO?– Wszyscy. Jedni przypomnieli sobie dopiero w czasie hipnozy, ale tacy jak np. Travis Walton pamiętali każdy szczegół przez cały czas i nie mieli żadnej blokady. Travis nie potrzebował hipnozy, a już w pierwszym zeznaniu złożonym na posterunku policji w listopadzie 1975 roku został zapytany o to, jak wyglądał ten rzekomy pojazd UFO, na którego pokład został zabrany.– I co?– Opisał go bardzo precyzyjnie policjantom. Do tych zapisków dotarł mój znajomy z Los Angeles, który na temat historii Travisa Waltona napisał książkę, znakomitą zresztą. Zeznania Travisa Waltona były złożone przez niego pod przysięgą, w przypadku opowiadania kłamstw groziło mu więzienie – w Stanach Zjednoczonych naprawdę nie ma z tym żartów. Jego relacja odebrała mowę policjantom. Kiedy rozmawiałem o tym w Las Vegas w 2014 roku i zapytałem o to przesłuchanie samego Travisa Waltona. Odpowiedział mi, że najbardziej zabawna była reakcja gościa, który przebadał go w siedzibie coronera (tak w USA nazywają prokuratora prowadzącego sprawę – przyp. FN) wykrywaczem kłamstw. Podobno wyszedł z pokoju i rzucił wściekły do jakiegoś policjanta „Niech to wszystko szlag trafi… ten chłopak mówi prawdę!”. Wcześniej zupełnie nie wierzył w UFO, ale po spotkaniu z Travisem Waltonem zmienił zdanie. /śmiech/– Pytałeś go, jak wyglądało wnętrze UFO?– Oczywiście.– I co powiedział?– Praktycznie to samo, co mówią wszyscy inni ludzie, którzy byli na pokładach UFO: tam jest prawie pustka. Nie ma żadnych „milionów iskrzących się ekranów LCD”, żadnych „skomplikowanych urządzeń”, dźwigni, dźwigienek, dźwigieniątek. Puste pomieszczenia, oświetlone w zadziwiający sposób światłem wewnętrznym wydobywającego się w sumie nie wiadomo skąd, czasami jest jakiś sterylny stół, na którym jest położony człowiek uczestniczący w zdarzeniu typu CE III a raczej CE IV, gdyż to już jest Bliskie Spotkanie IV Stopnia, kiedy dochodzi do bezpośredniego kontaktu. Nie ma jednak na pokładach UFO żadnych szafek, żadnych tajemniczych urządzeń z rzędami światełek i robiących długie „piiik”… nic z tych rzeczy. Pustka. Sterylność. Jasność.– Czym to tłumaczysz?– Podczas jednego z moich pobytów na spotkaniach MUFON miałem okazję wysłuchać niezwykle ciekawego wykładu na ten temat, który wygłosił David Jacobs. W swoim archiwum ma kilkaset relacji – które sam dokumentował przez ostatnie 30 lat – o Bliskich Spotkaniach Trzeciego i Czwartego Stopnia, podczas których ludzie byli brani przez te istoty na pokłady obiektów UFO. Opowiadał, że zdumiewało go najbardziej, że według relacji świadków te obiekty bardzo często są w środku prawie puste jeśli chodzi o coś, co ona nazwał widoczną technologią. Żadnych migających lampek, żadnych skomplikowanych komputerów… zero, nic! Tylko pomieszczenia, czasami o wiele większe, niż wskazywałaby na to wielkość obiektu.– Jak to wyjaśnić?– Po prostu te obiekty wykorzystują manipulacje czasoprzestrzenią. Pozwala ona na to, że świadek wchodzi do małego dwudziestometrowej średnicy dysku, a wewnątrz widzi pomieszczenie o wielkości ogromnej hali przypominającej wielkością nasze największe stadiony. Wiem, że tutaj buntuje się nasz logicznie i linearnie myślący umysł, ale musimy przyjąć to, jakie są fakty i jak wyglądają relacje ludzi, którzy mieli w życiu niebywałe szczęście i zobaczyli wnętrza UFO. Ale nie to jest najważniejsze.– Co jest ważne?– Pustka tych pomieszczeń pokazuje ważną rzecz – obcy obsługują je nie za pomocą położenia swoich rąk na sterach, ale przejmują kontrolę nad obiektem umysłem. To przeważnie potężne istoty, które mają co prawda ciała materialne, ale ich dusze są prawdziwymi potęgami. To tak, jakby załoga latającego spodka składała się z trzech zawodników najcięższej wagi w naszej ziemskiej terminologii: Buddy, Kriszny i Jezusa. Wobec takich gigantów nie ma żadnej przeszkody, aby np. Zaingerować w pozornie przypadkowe życie dowolnych ludzi, aby kiedyś znaleźli się oni w dowolnym miejscu na Ziemi i przeżyli spotkanie z UFO. Ich umysły są tak potężne, że mogą wpływać na coś, co ja na własny użytek nazwałem zdarzeniowością. Pierwsza liga tych istot idzie nawet dalej.– To znaczy?– Obiekty UFO są tworzone za pomocą ich umysłów. Nie ma żadnych „fabryk tworzących z metalu latające spodki”, ale one są wytwarzane myślą obcych, która przemienia się w materię. W USA miałem okazję zapoznać się z niesłychanie ciekawymi materiałami na ten temat. To tłumaczy zdumiewające właściwości niektórych UFO, które potrafią zmieniać kształt, dzielić się na dowolną ilość obiektów, a nawet przenikać przez materię wzlatujący na przykład do wulkanu, skalistej góry czy nawet do wnętrza słońca. Jest to możliwe, gdyż te pojazdy są wykonane z czystej energii, nad którą kontrolę przejęły umysły obcych.– A czy twoim zdaniem obcy w środku takich obiektów złożonych z energii są w postaci materialnej?– Nie. Oni także zamieniają swoje ciała w energię. To są oczywiście nasze podejrzenia, ale uwierz mi – oparte na wielu przekonywujących przesłankach. Dlaczego o tym wszystkim mówię? Powód jest prosty: ludzie interesujący się UFO, a tacy jak się domyślam będą czytali ten wywiad na naszych stronach, muszą zapomnieć o prostackim obrazie obcych cywilizacji znanym z Gwiezdnych Wojen. Roboty, lasery i Sokół Millenium – nie ten kierunek. Raczej cisza, spokój, medytacja, rozwój duszy, potęga umysłu.– Czyli raczej filozofia Jedi, jeśli trzymamy się terminologii z Gwiezdnych Wojen?– Tak, ale bez świetlnego miecza do widowiskowych walk. Tym mieczem jest ich umysł. Obezwładniająco potężny.– To po co im w takim razie pojazdy UFO?– Mówimy tutaj o rasach niższych, a takie w dużej części przybywają na Ziemię. Potem pojazdy są im niepotrzebne. Są światłem i przybywają jako światło. Nawet nie ma sensu mówić o ostatnich poziomach, bo ludzki umysł ma barierę racjonalnej oceny, której nie przekroczy. Lepiej po prostu przyjąć do wiadomości, że są jeszcze potężniejsze istoty od tych najpotężniejszych znanych z naszych opisów bliskich spotkań III i IV stopnia.[1]– Obcy z tych UFO przylatujących na Ziemię mówią o tym, że są potężniejsi od nich?– Zawsze.– Naprawdę?– Tak. W tej całej mozaice potęg duchowych w obcych światach jest ekstraliga, która doszła do punktu wyznaczonego przez stwórcę wszechświata jako górny poziom dla żywych istot. Wtedy mają świadomość wszechrzeczy i każdego wydarzenia, które kiedykolwiek miało miejsce, ma miejsce i będzie mieć miejsce.– Czyli?– Kosmos. I tutaj postawmy kropkę.– Dobrze, a obce planety? Skąd wiemy, jak wyglądają obce planety?– Wiem, że brzmi to dziwnie, ale w historii ludzkości wiele osób było na obcych planetach. I nie ma się co licytować i przechwalać znajomością np. Starego Testamentu, bo oczywiście tam też są informacje o takich wycieczkach. Ale mamy opisy pochodzące z naszych jest takich historii?– Wiemy o ledwie kilku, ale niektóre są na tyle wiarygodne, że można je uważać za punkt wyjścia do wyrobienia sobie jakiegoś pojęcia na ten temat. Pamiętaj także, że znamy też kilka przypadków, kiedy uczestnicy bliskich spotkań III i IV stopnia poprosili obcych o możliwość zobaczenia ich światów, planet. Niektórzy grzecznie odmawiali, ale inni pokazywali im hologramy, które były tak wyraźne, że przebijały na łeb naszą technologię 4K czy nawet 8K. [śmiech]– Czyli mieli okazję zobaczyć planety obcych?– Tak. Wierzę w to absolutnie.– I jak wyglądają te obce światy?– Na pewno nie tak, jak malują to autorzy S-F czy twórcy filmów z Hollywood. Nie technologia jest tam czynnikiem wiodącym, ale siła umysłu czy duszy jak kto woli. Mówiąc w największym skrócie te światy trochę przypominają trochę… miejsca kontemplacji, świątynie, pełne wyciszenia i skupienia. Trudno się o tym rozmawia, bo zawsze z lewej i prawej słychać wrzask „a skąd wy to niby wiecie?”, ale to nie ma najmniejszego znaczenia.– Zawsze to powtarzasz.– Bo tak jest! O wiele ciekawszym jest pytanie, wokół którego miała być nasza krótka rozmowa, czyli jak będzie wyglądała Ziemia nie za sto czy trzysta lat, ale za tysiąc lat.– Czyli w roku… 3018?– Tak.– I jak twoim zdaniem będzie wyglądać?– Na pewno inaczej, niż myśli większość ludzi. Zacznijmy od porównania obecnego stanu z Ziemią sprzed 1000 lat, czyli w roku 1018, bo to da nam jakąś wskazówkę. Tereny zamieszkałe przez ludzi charakteryzowały się nieprawdopodobnym podziałem na wrogie społeczności walczące między sobą. Kiedy spojrzymy na mapę dzisiejszego świata zauważymy, że setki tysięcy „księstw i królestw” poznikały, gdyż nastąpił nieuchronny proces jednoczenia. Z roku na rok rośnie świadomość planetarna, że jesteśmy jedną rasą ludzką mieszkającą na małej okrągłej bryle materii przemierzającej gwiezdną pustkę. Przełomowym punktem dla naszej cywilizacji będzie uznanie czegoś, co ja nazywam Prawami Kreacji, w tym oczywiście idei reinkarnacji. Kiedy ludzkość uzna, że życie ludzkie znane nam dzisiaj jest jedynie krótkim fragmentem „prawdziwego życia”, które sprowadza się do długiej wstęgi kolejnych żyć następujących po sobie w procesie wędrówki dusz, że dzisiaj możesz być Polakiem, jutru żydem, pojutrze murzynem w afrykańskiej wiosce, bo dla kreacji nie istnieją żadne bariery w wyborze kolejnego ciała do wcielenie, wtedy błyskawicznie znikną granice i nacjonalizmy, które są po prostu wielkim błędem wynikającym z niewiedzy. Spójrz na Ziemię… to skała podzielona na sto kilkadziesiąt zagonów, na których ludzie powbijali flagi wrogo patrzą na zagony obok… to bardzo prymitywny etap w rozwoju świadomości planetarnej, który kiedyś przeminie.– Wierzysz w to, że ludzie przestaną walczyć ze sobą, odgradzać się granicami i wygrażać pięścią do innych wokół?– Oczywiście, wiedza duchowa i postępowanie zgodnie z kreacją zlikwiduje ten upiorny nacjonalistyczny taniec śmierci w ciągu 5-6 pokoleń. Ludzie zresztą intuicyjnie czują, że w wyższych światach na obcych planetach nie ma żadnych państw czy granic. Na Ziemię nie przylatują żadni ichniejsi „Amerykanie”, którzy zatykają flagi, aby „dopiec ichniejszym Niemcom” i „wyprzedzić ichniejszych Japończyków” i tak dalej. Gdzieś w środku czujemy, że jeśli istnieją na obcych planetach bardziej rozwinięte od naszej społeczności, to etap „granic i marszy niepodległości jednego plemienia, które chce pokazać zaciśniętą pięść drugiemu plemieniu mieszkającego obok” mają dawno za sobą, a w tych nieprawdopodobnych pojazdach zwanych przez nas UFO są istoty z danej planety czy świata, a nie „takiego czy innego zagonu takiej planety”. Nie wiem, czy mnie rozumiesz?– Tak, Wydaje mi się, że tak.– Ziemia na tysiąc lat niewątpliwie będzie miała etap granic i państw za sobą. Warto sobie uzmysłowić, że będzie to czas, kiedy od 950 lat nie będzie już żadnych paliw kopalnych, a więc będzie to w czasach, kiedy dawno skończyły się światowe zasoby ropy naftowej czy węgla kamiennego, a także podstawowych surowców używanych do produkcji zaawansowanej elektroniki i akumulatorów – czytałem ostatnio, że światowe zasoby niklu i kobaltu za chwilę przez boom samochodów elektrycznych dosłownie znikną w kilkanaście lat… a to jedynie jeden z czekających naszą cywilizację problemów. Jestem bardzo ciekaw innej rzeczy – jak ludzkość wyjdzie z milion razy groźniejszego zdarzenia, które ja bym tylko porównał do zderzenia małego dziecka w tunelu z rozpędzonym pociągiem towarowym wiozącym w tysiącu wagonów rudy żelaza…– …czyli?– Przeludnieniem. Obcy cały czas ostrzegają ludzi, że zamienienie naszej atmosfery w ściek – co robimy w tej chwili – jest niczym wobec tego, że ludzkość namnaża się w tempie logarytmicznym. I nie paliwa kopalne, a raczej ich wyczerpanie będzie dla ludzkości stanowiło śmiertelne zagrożenie, ale deficyt czegoś, co wydaje nam się „wieczne i w dowolnych ilościach”.– Masz na myśli wodę?– Oczywiście.– Czy widzisz dla naszej cywilizacji jakiś ratunek?– Tak, jest tylko jedna droga wyjścia z tej śmiertelnej pułapki, a jest nią przyjęcie wiedzy duchowej za podstawę wszelkich działań na Ziemi. Jeśli by jednak do tego doszło, to wtedy wszystko „byłoby dokładnie na odwrót” niż obecnie. Ludzka społeczność spragniona wygodnego życia bez świadomości istnienia duszy i ponownego odrodzenia na Ziemi nigdy się na to nie zgodzi na obecnym stadium rozwoju. Ja jestem skrajnym pesymistą w ocenie naszej przyszłości.– Przykład?– Przykład? Upiorny mit, że PKB ciągle musi iść do przodu kosztem środowiska naturalnego, naszego zdrowia, życia zwierząt, roślin i ludzi. Uznanie Praw Kreacji oznaczałoby, że godzimy się na to, aby PKB zamiast rosnąć zaczęło się zmniejszać, a ludzi zachęca się, aby płodzili mniej dzieci niż więcej… Czy ktoś się na to zgodzi w upiornym wyścigu ziemskich nacjonalizmów? Nie ma na to najmniejszych szans.– Wiem, wiem… pokazujesz zegarek, że już nie masz więcej czasu… Ale czy wrócimy do tego?– Tak, obiecuję. Porozmawiamy o tym, jak moim zdaniem Ziemia będzie mogła wyglądać za tysiąc lat, gdyż opierając się o zgromadzoną przez 25 lat wiedzę próbuję zmierzyć się z tym pytaniem i z tą wizją… I jak dotąd nie jest zbyt optymistycznie. [śmiech]– Dziękuję za [1] Bliskie spotkania klasyfikowane są w czterech stopnia. Bliskie spotkanie I stopnia oznacza obserwację UFO, II stopnia ufonautów, III stopnia wejście z nimi w kontakt, IV stopnia pobyt w ich pojeździe.
JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ ŚWIAT ZA 100 LAT? ^^ _ SKLEP Z KOSZULKAMI - https://pafistyle.selino.pl/ZOSTAŃ PATRONEM! CZEKAJĄ CIĘ NIESAMOWITE NAGRODY! _ https://p Popełniamy grzech pychy pokazując Ukraińcom: „Wiemy lepiej, jak macie żyć. Zbudujemy wam lepszy świat, nasz świat”. Nie tędy droga. Jestem przekonana, że Ukraińcy już wiedzą, jak chcą odbudować swój kraj. Warszawscy urbaniści myśleli o odbudowie miasta, kiedy było ono niszczone w czasie II wojny światowej i w Powstaniu – mówi dr Kinga Nettmann-Multanowska, autorka książki „Warszawa rysuje Skopje”. Krystyna Romanowska: Co jakiś czas pojawiają się informacje o tym, że Polacy będą odbudowywać zniszczoną wojną Ukrainę. Niewielu o tym wie, ale – jako społeczeństwo – mamy już doświadczenie w odbudowywaniu czyjegoś kraju. W „Projekcie Skopje” prawie 60 lat temu brali udział polscy architekci i urbaniści, kiedy w ramach międzynarodowych działań ONZ przystąpiło do odbudowywania stolicy dzisiejszej Macedonii Północnej. W trzęsieniu ziemi śmierć poniosło wtedy 1070 osób, a zniszczeniu uległo w przybliżeniu 65 proc. zabudowy miasta. Dr Kinga Nettmann-Multanowska: Zawaliły się liczne i ważne obiekty użyteczności publicznej. Dziesiątki pasażerów czekających na pociąg do Belgradu zginęło przygniecionych dachem hali głównej dworca kolejowego. Zagraniczni turyści ponieśli śmierć pod gruzami hotelu „Macedonia”. Zniszczeniu uległy też zabytkowe budowle osmańskie na lewym brzegu Wardaru. Ale jednak trzęsienie ziemi i wojna to dwie zupełnie różne sytuacje. Ukraina to bestialsko zaatakowany kraj, w którym Rosjanie niszczą wszystko, co się da. Skopje zostało dotknięte przez żywioł, który de facto zniszczył obiekty najsłabsze, a zostawił najmocniejsze – ciężko więc jest porównywać skalę i charakter tych zniszczeń. Zostawiając jednak na boku porównania Ukrainy i Macedonii Północnej, myślę, że należy mocno podkreślić kilka spraw, które Polacy powinni wziąć pod uwagę, jeżeli zaangażują się w odbudowę Ukrainy – bazując na doświadczeniach zdobytych przez ludzi pomagających w odbudowie Skopje 60 lat temu. Pierwsza rzecz, która przychodzi mi do głowy to partnerstwo, a nie mentorstwo. © ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost. Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych. Jak zmieni się świat za 20 lat? Jak będzie wyglądać Ziemia? Jakich odkryć i dokonań możemy się spodziewać? A jakie problemy mogą wystąpić? アランズ.pl

[...] mężczyźni, niektórzy są bardziej podatni na rozciąganie niż inni, ale każdy odniesie korzyści, jeżeli uwzględni stretching w planie treningowym. Korzyści, jakie daje stretching: -Buduje wieksze i lepszej jakości mięśnie -Rozciąganie zapobiega problemom z prawidłową postawą -Poprawia sprawność motoryczną [...] Odpowiedzi: 26 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 1/18/2006 12:50:29 PM Liczba szacunów: 0 [...] to już napisałem świeżo po zawodach teraz przedstawiłem bardziej to co się działo poza sceną czego nie mówią liczby -) Nie wrzucałem zrzutów z zawodów bo mi się nie chciało jak ktoś chce jakieś szczegóły to wrzucę nie mam tu żadnych tajemnic. Bym zapomniał, oczywiście jest mnóstwo błędów, nie ma zupełnie składni a przecinki wstawiam tam gdzie [...] Odpowiedzi: 1335 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 8/13/2017 12:24:26 AM Liczba szacunów: 6 [...] wyszukiwarke w poszukiwaniu POŻYTECZNEJ wiedzy na temat redukowania fatu, zdrowego żywienia itd. Jak zobaczyłam sfd LEJDIS nie mogłam uwierzyć własnym oczom, poczułam się jakbym znalazła raj na ziemi, byłam pewna, że to jest właśnie miejsce, którego szukałam, do którego chcę należeć i którego potrzebuje. Wszystkie Lejdiski budzą we mnie wielką [...] Odpowiedzi: 240 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 6/22/2013 3:33:04 PM Liczba szacunów: 0 o matko jako rozmowe mialemprzed chwila na gg pawelek-ja zioom-jakis zioom ziooom 5:33:21 hej ziooom 5:33:30 mam twoj nr gg z strony o kulturystyce ziooom 5:33:46 mam takie pytanie jak mam cwiczyc zeby szybko bylo widac efekt pawelek 5:37:27 ile ty masz lat ? ziooom 5:37:42 a ja mam 15 pawelek 5:37:48 aha pawelek 5:37:57 waga wzrost [...] Odpowiedzi: 10026 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/1/2006 3:59:30 PM Liczba szacunów: 0 [...] efekty. Kiedyś gdy zaczynałam odchudzanie liczyły się tylko kalorie i kg na wadze. Najważniejsze to było zmieścić się w tych zaczarowanych tysiącach kalorii nieważne w jaki sposób. O czymś takim jak podział na białko tłuszcze i ww mało w ogóle się nie pisało. Więc jadłam sobie jogurty, parówki, budyń z cukrem, jakiś maleńki kawałek mięsa [...] Odpowiedzi: 953 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/25/2013 7:17:37 PM Liczba szacunów: 0 [...] i czwartki Długośc treningu aerobowego: godzina Pory wykonywanego treningu: w nocy 6) Odczuwalne skutki uboczne: - mulka caly czas Innych skutkow nie widzialem u siebie wiec jak narazie jest ok choc po 3 cyklu chce zrobic wszystkie badania. 7) Podsumowanie końcowe: Na cyklu chcialem prop. zwiekszyc do 150 mg ale nie mialem takiej potrzeby bo [...] Odpowiedzi: 393 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 9/11/2005 12:06:30 PM Liczba szacunów: 0 [...] ale do czasu… prześledziłem treningi ud większości kulturystów, wszyscy przysiadali podobnie, nie było w tym nic odkrywczego i nowego dla mnie, ale postanowiłem zobaczyć jak robią to jedne z największych ud w historii kulturystyki tj. Tom Platz i Paul Demayo, na początku zdziwienie, bo bardziej to przypominało kucanie aniżeli przysiady [...] Odpowiedzi: 2489 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 3/23/2013 11:23:02 PM Liczba szacunów: 0 jak ktos chce tu sa napisy: - nowa jakość napisów./Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. tłumaczenie ze słuchu: Teciu przepraszam za ewentualne błędy/mile widziane wszelkie poprawki Stal i ponad nią Kwiecień 2002r. Arnold Schwarzenegger rozpoczyna zdjęcia/do filmu Terminator 3: Bunt Maszyn kontynuacji [...] Odpowiedzi: 60 Ilość wyświetleń: 16947 Data: 4/12/2009 5:40:27 PM Liczba szacunów: 0 Mięśnie brzucha Post Trening dla zaawansowanych [...] (modern jujitsu) - wiem ze nie jest to silownia itd ale dosc intensywnie sie nie raz tam spoce :) Wczesniej uprawialem bardzo intensywnie inny sport. Chodzi o to ze zawsze jakos sie wygladalo . Ostatnio (z wiekiem , a moze dieta mi sie zmienila przy zonie na "lepsze" :))) zauwazylem tzw. kolka olimpijskie wkolo brzucha w dolnej [...] Odpowiedzi: 456 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 12/30/2002 1:41:44 PM Liczba szacunów: 0 Martucca, ale jak talia moze sie gubic u gruszki/ a szczegolnie klepsydry jesli ubierze rurki?? Talia wlasnie pieknie sie zaznacza, jesli ktos ma 30 cm roznicy w obwodach. Jesli nie ma sie talii - owszem, nawet super zgrabna w dol laska bedzie wygladac jak kwadrat i mysle ze o to chodzi. o proporcje. sylwetke oczywiscie widzialam, jest boska )) [...] Odpowiedzi: 339 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 1/15/2011 8:55:28 AM Liczba szacunów: 0 [...] prostu widzi coś i próbuje tego bo wie, że staw nie wykręca się w tym kierunku. Razem uczycie się technik, podczas gdy on cię odklepuje. Pan Skręcacz - koleżka obrabia cię jak chce, z żadnego powodu, po prostu zna się na tym, co robi. Jeśli ostro nacierasz, on odklepuje cię za przesadzanie z włączaniem agresora, z kolei gdy jeśli bierzesz [...] Odpowiedzi: 3001 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 5/20/2011 8:06:54 PM Liczba szacunów: 0 [...] prostu widzi coś i próbuje tego bo wie, że staw nie wykręca się w tym kierunku. Razem uczycie się technik, podczas gdy on cię odklepuje. Pan Skręcacz - koleżka obrabia cię jak chce, z żadnego powodu, po prostu zna się na tym, co robi. Jeśli ostro nacierasz, on odklepuje cię za przesadzanie z włączaniem agresora, z kolei gdy jeśli bierzesz [...] Odpowiedzi: 3000 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 5/20/2011 12:45:31 PM Liczba szacunów: 0 Bardzo dziękuję za pozytywne komentarze i oceny Wszystko zawdzięczam WODYNOWI oraz sponsorowi testu firmie TREC. Podzielę się jak to było z FBW: - bardzo długo zastanawiałem się, wahałem, czytałem i dziwiłem się, że ta metoda jest tak dobra. Długo wymieniałem się mailami z Wodynem, rozmawialiśmy, jeszcze więcej czytałem i w końcu przekonałem się [...] Odpowiedzi: 3000 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 5/16/2010 8:08:09 PM Liczba szacunów: 0 [...] trzymać się sztywno , ogólne założenia powinny zostać takie same ale takie zmiany wyjdą tylko na lepsze - ciało musi przystosować się do każdego rodzaju wysiłku. To tak samo jak kiedyś ćwiczyłem Parkour, byłem w stanie wykonać 100 pompek bez problemu (byłem chudy jak szkapa więc nie było żadnego problemu ) ale nie byłem w stanie szybko wspiąć się [...] Odpowiedzi: 157 Ilość wyświetleń: 11853 Data: 5/13/2011 7:42:50 PM Liczba szacunów: 0 [...] Jakas przerwa na sikanie, potem gazu trzeba była dosypać, nad ranem oprócz takich przerw jeszcze jedną musialem zrobic bo oko mi się zamykało ale i tak czas przejazdu to jakos 6,5-7h. Sobota i niedziela mega pogoda więc leżando, poniedzialek jeszcze znośny ale juz chlodniej. Wtorek, sroda, czwartek juz znacznie gorzej ale nie padało więc [...] Odpowiedzi: 2456 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 7/7/2019 9:40:14 PM Liczba szacunów: 2 1. Ile masz lat?: 16 2. Co trenujesz aktualnie?: Koszykówkę,piłkę ręczna 3. W jakie dni sa treningi?: Różnie, ale mogę trenować 7 dni w tygodniu. 4. Czy trenowales kiedys na silowni?: Nie a) ile najwiecej brales w przysiadzie?: - b) martwym ciagu?: - c) podrzucie/rwaniu?: - 5. Czy mozesz miec dostep do silowni?:Tak 6. Czy cos Cie boli, masz jakas [...] Odpowiedzi: 217 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 2/26/2012 8:36:53 PM Liczba szacunów: 0 Bob Delmonteque GALERIA Post Z archiwum kulturystyki To już było kiedyś na forum więc tak w dla przypomnienia : Ćwiczenia fizyczne - tu kryje się sekret, jak zachować szczupłe, muskularne ciało przez całe życie. "Przyjrzawszy się temu mężczyźnie, pomyślicie zapewne, że jest to jakiś dobrze zbudowany sportowiec około pięćdziesiątki. Ma on w sobie więcej sił żywotnych i energii niż ludzie o [...] Odpowiedzi: 18 Ilość wyświetleń: 15381 Data: 3/31/2009 1:29:58 AM Liczba szacunów: 0 [...] mnie brak symetrii przodem, jedną nogę mam silniejsza lub mobilniejszą, byc może to jeszcze pozostałość po wypadku sprzed lat... albo krzywo stanęłam pod sztangę, bo jakby z jednej strony mi jej więcej wystaje}:-( 40/50/60/65/70x4/50x20 50/60/65/67,5/70/67,5/70x3x3+50kgx20 20/40/60/65/67,5x5s + 30kg x151p 30/50/60/65/67,5 kg x4s + 30 [...] Odpowiedzi: 2796 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 10/17/2018 10:49:18 AM Liczba szacunów: 2 właśnie znalazłem na dysku jakąś starą relację ze Spodka-1998 pisaną przez kibica Rakowa. kto chce, niech czyta. Na Spodek było ciśnienie od kilku dni, szczególnie po wydarzeniach słupskich, zanim jednak do tego doszło trzeba było wcześniej zakupić u nas w klubie bilet wstępu na imprezę. Wjazdek na Limanowskiego przysłano 100, szybko okazało [...] Odpowiedzi: 3003 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 3/20/2009 12:56:06 AM Liczba szacunów: 0 ZAPRASZAM DO CZYTANIA. :) Pewnego miłego, słonecznego dnia w mej pięknej główce zrodził się pewien pomysł. Patrzyłem już na pewnego kolegę od jakiegoś czasu z podziwem. I to bynajmniej nie, dlatego, że mi się podobał xD. Nie! Otóż po prostu chłopaczyna rósł jak na drożdżach. Nie byłem zadowolony z jego wizyt, ponieważ zawsze wiązało się to z [...] Odpowiedzi: 72 Ilość wyświetleń: 7422 Data: 11/10/2008 2:53:42 PM Liczba szacunów: 0

. 491 227 469 463 486 340 190 16

jak bedzie wygladac swiat za 30 lat