Wersety o pokoju na 365 dni w roku! I ten rzekł: Posłuchajcie uważnie, wszyscy Judejczycy i wy, mieszkańcy Jeruzalemu, i ty, królu Jehoszafacie! Tak mówi do was Pan: Wy się nie bójcie i nie lękajcie tej licznej tłuszczy!
Sklep Książki Religie i wyznania Chrześcijaństwo Księga Hioba (okładka miękka, Oceń produkt jako pierwszy Wydawnictwo: NPD Data premiery: 2022-06-01 Liczba stron: 104 Oferta : 15,94 zł Opis Opis Słynna łacińska sentencja Horacego poucza: „Miej odwagę być mądrym” (Sapere aude). Od wieków ludzie poszukują mądrości, która wskaże im, jak być szczęśliwym, jak układać relacje z innymi ludźmi, jak nie zagubić się w zmieniającym się świecie, czy wreszcie jak znaleźć szacunek w oczach innych ludzi. Dla wielu droga ta wiodła przez podążanie za wskazaniami filozofów czy mędrców. Tymczasem kultura judeochrześcijańska od wieków karmi się słowami zawartymi w biblijnych księgach mądrościowych, do których należy Księga Hioba. Wiele sentencji z tej księgi weszło na stałe do języka potocznego, jednak brzmią nieco archaicznie i z tego powodu są wypierane z języka codziennego. Proces ten został zauważony przez redaktorów Wydawnictwa NPD, które podjęło się skomplikowanego, czasochłonnego i kosztownego przygotowania nowych tłumaczeń starotestamentalnych ksiąg mądrościowych. Zastosowana tu metoda ekwiwalencji dynamicznej, stosująca równoważniki znaczeniowe fraz starożytnych, zaskakuje odbiorców Bożego Słowa oraz lingwistów głębokością i prostotą przekazu Bożego orędzia mądrości. Zapisanie ich w zrozumiałym dla współczesnego czytelnika języku polskim, bez naruszenia sensu przekazu, jest niebagatelnym wyzwaniem. prof. dr hab. Krzysztof Bardski Kierownik Katedry Hermeneutyki Biblijnej Wydział Teologiczny UKSW Powyższy opis pochodzi od wydawcy. Dane szczegółowe Dane szczegółowe ID produktu: 1321127861 Tytuł: Księga Hioba Autor: Opracowanie zbiorowe Wydawnictwo: NPD Język wydania: polski Język oryginału: polski Liczba stron: 104 Numer wydania: I Data premiery: 2022-06-01 Rok wydania: 2022 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 240 x 10 x 160 Indeks: 42945482 Recenzje Recenzje Dostawa i płatność Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.
Jest więc spokojny i cierpi w milczeniu. Bóg widząc, że nawet w obliczu tak tragicznej sytuacji Hiob nie zaparł się go, postanowił wynagrodzić mu te cierpienia, zwrócił szczęście i zapewnił o swojej opiece i pomocy. Losy Hioba pokazują, że przyjmowane z pokorą cierpienie może służyć pięknym rzeczom.
Hiob był mieszkańcem ziemi Us. Według przekazu Pisma Świętego miał 10 dzieci, w tym siedmiu synów i trzy córki. Był człowiekiem szczęśliwym i spełnionym, oddanym Bogu. Był bogaty, mądry i pomagał ludziom, zwłaszcza biedakom, wdowom i sierotom. Wszystko to jednak miało się zmienić kiedy pewnego razu stał się w pewnym sensie zakładnikiem. Księga Hioba O zakładzie między Bogiem a Szatanem o życie Hioba, czytamy w Księdze Hioba. Ta powstała ok. V wieku Księga Hioba opowiada o mężczyźnie, który dotychczas spokojnie żył i nagle został doświadczony mnóstwem nieszczęść. Hiob stracił swój majątek, a później rodzinę, a na koniec sam zachorował na trąd. Wszystko to miało sprawić, że zwątpi i odwróci się od Boga, aby Szatan mógł wygrać zakład. Nie było to jednak tak proste, jak wydawało się Szatanowi. Hiob nie ugiął się pod ciężarem złych doświadczeń. Mimo wszystko pozostał wierny Bogu, a ten nagrodził go za to, zwracając mu zdrowie, dając nowy majątek i rodzinę. Hiob. Nauka i literatura Historia Hioba okazała się inspirująca. W języku polskim funkcjonuje od dawna związek frazeologiczny – „hiobowa wieść”. Używamy go kiedy mówimy o złej, tragicznej wiadomości. Z kolei w medycynie występuje Zespół Hioba. Określa się nim genetycznie uwarunkowany niedobór odporności. Objawia się on nawracającymi zakażeniami gronkowcami, wypryskami skórnymi i ciężkimi zapaleniami płuc. Hiob był też inspiracją dla wielu muzyków, pisarzy i filozofów. Alegorię historii o Hiobie znajdziemy np. w XVII trenie Jana Kochanowskiego, który zaczyna się w ten sposób: „Pańska ręka mię dotknęła, Wszytkę mi radość odjęła. Ledwie w sobie czuję duszę I tę podobno dać muszę” Wśród renesansowych pisarzy, motyw Hioba wykorzystał również Piotr Skarga w „Żywotach Świętych” i Mikołaj Sęp-Szarzyński w Sonecie II „Na one słowa Jopowe: Homo natus de muliere, brevi vivens tempore etc.” W twórczości romantycznych literatów również znajdziemy odniesienia do św. Hioba. Na przykład w poemacie „Ojciec zadżumionych” Juliusza Słowackiego czy w poemacie „Więzień Czyllonu” George’a Gordona Byrona. Współcześni autorzy także sięgają chętnie po motyw Hioba. Wśród wielu utworów warto wymienić np. dramat „Hiob” z 1940 roku Karola Wojtyły, wiersze: „Hiob” z 1979 roku i „Dzieci Hioba” z 1981 roku Jacka Kaczmarskiego czy wiersz „Streszczenie” z 1962 roku Wisławy Szymborskiej. Hiob. Motyw w sztuce W 2009 roku Joel Coen i Ethan Coen wyreżyserowali film inspirowany historią Hioba, pt. „Poważny człowiek”. Tego samego roku w Krakowie, powstał cykl obrazów „Hiob” autorstwa Kingi Polit. Na przestrzeni wieków Hiob pojawiał się w różnych okolicznościach na wielu znakomitych obrazach. W Muzeum Rosyjskim w Sankt Petersburgu można oglądać obraz „Hiob i przyjaciele” Ilja Riepina z 1869 roku. Hiob z żoną ukazany został na jednym ze skrzydeł Ołtarza Jabacha, który został namalowany ok. 1504 roku przez Albrechta Dürera. Widać na nim Hioba siedzącego na kupie gnoju. Żona wylewa na niego z wiadra wodę, która łagodzi jego cierpienie związane z wrzodami. Za nimi, w tle widoczne są ruiny ich płonącego domu, w których zginęły ich dzieci. Tę część ołtarza można oglądać w Städel Museum we Frankfurcie nad Menem. Włoski malarz Gaspare Traversi również przedstawił na swoim obrazie Hioba w towarzystwie żony. Tutaj jednak są w innej relacji. Obraz nosi tytuł „Hiob wyszydzany przez żonę”. Jest on dostępny w Muzeum Narodowym w Warszawie. Hiob znalazł się także na jednej z ilustracji Kroniki Norymberskiej z 1493 roku. Znajduje się na niej w towarzystwie postaci z rogami, skrzydłami i ogonem o niezbyt przyjaznym wyrazie twarzy. Kojarzy się ona jednoznacznie z Szatanem, który na ilustracji głaszcze Hioba po głowie, chcąc go przekonać do siebie i skłonić do tego by sprzeciwił się Bogu.
Księga Hioba - motywy literackie. Autor Biblia. Autorem opracowania jest: Piotr Kostrzewski. Księga Hioba to jed­na z tzw. ksiąg mą­dro­ścio­wych Sta­re­go Te­sta­men­tu. Za­wie­ra ona prze­my­śla­nie na te­mat waż­nych pro­ble­mów fi­lo­zo­ficz­nych i re­li­gij­nych. Oprócz tego sta­no­wi waż­ne dzie­ło
Z Księgą Hioba jest podobnie jak z wieloma innymi wielkimi dziełami literackimi: wszyscy o nich słyszeli, tylko niektórzy przeczytali, jeszcze mniej zrobiło to uważnie. Według powszechnego przekonania główny bohater, Hiob, jest sprawiedliwym człowiekiem stroniącym od zła. Pewnego dnia szatan rzuca Bogu wyzwanie, stwierdzając, że jeśli ten pozwoli mu wystawić Hioba na próbę, protagonista zacznie złorzeczyć Bogu. W jednym momencie główny bohater traci rodzinę, własność i zdrowie. Zmagając się z tyloma trudnościami, pozostaje jednak niewzruszony, przyjmuje pokornie zesłany mu przez Wszechmocnego los. Bóg nagradza jego stałość, odnosząc równocześnie zwycięstwo nad szatanem, którego przewidywania okazały się nietrafne. Sam narrator w prologu Księgi Hioba zapewnia nas: „W tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył i nie przypisał Bogu nieprawości”1. Równocześnie w tej samej Księdze, ten sam idealny bohater robi coś dokładnie odwrotnego: oskarża Boga o czynienie nieprawości, sprzyjanie występnym, a nawet sugeruje, że Bóg czerpie przyjemność z zadawania mu cierpienia. Przewidywania szatana okazują się jak najbardziej słuszne: Hiob „przypisuje Bogu nieprawość”. Tryumf Boga oraz nagroda, jaka spotyka głównego bohatera na końcu dzieła, mogą wydawać się jaki sposób można wyjaśnić ten paradoks? Jednym ze sposobów mogłoby być odwołanie się do historii powstawania tekstu, który większość uczonych uważa za kompilację i dlatego dopuszcza jego niespójność. Innym wyjściem jest uważne przyjrzenie się jego treści w poszukiwaniu wewnętrznej logiki. Gdy przeczytamy Księgę jak dramat, sprzeczności w biblijnej opowieści o Hiobie przestaną jakiego gatunku literackiego należy zaliczyć Księgę Hioba? W biblijnych komentarzach można znaleźć takie określenia jak: poemat, dialog, traktat, przypowieść lub dramat, używane wymiennie nawet przez tego samego autora. Księgę Hioba można również traktować jak dramat. W przeważającej części utworu brak narratora, zaś wypowiedzi bohaterów: Hioba, Elifaza, Bildada, Sofara, Elihu i Boga, są w pełni samodzielne. Wyraziście zarysowana akcja koncentruje się wokół jednego wątku: historii życia Hioba. Jej przebieg pozbawiony jest epizodów, które nie mają bezpośredniego wpływu na główny konflikt. Utwór posiada strukturę charakterystyczną dla dramatu: ekspozycja tematu w prologu, rozwinięcie akcji w mowach Hioba i jego rozmówców, punkt kulminacyjny: moment objawienia się Boga, po którym następują monologi bohatera, prowadzące do rozwiązania akcji w epilogu. Przestrzeń rozgrywających się wydarzeń zostaje ograniczona: akcja dzieje się w tajemniczej ziemi Us, jedynie dwukrotnie przenosząc się do jeszcze bardziej zagadkowego miejsca, gdzie Bóg spotyka się z synami bożymi i szatanem. Tekst posiada charakterystyczne dla dramatu napięcie emocjonalne i wyraża wewnętrzny konflikt bohatera (wołanie o objawienie się Boga oraz prośba o zostawienie Hioba w spokoju, pewność własnej niewinności oraz zwątpienie, oskarżanie Boga oraz bezgraniczne zaufanie do Niego). Konflikt zewnętrzny dotyczy natomiast różnego postrzegania przez bohaterów samego Boga, sprawiedliwości oraz sensu cierpienia. Wszystkie wydarzenia rozgrywają się we wciąż aktualizowanej Księdze Hioba istotną rolę pełni ciąg przyczynowo-skutkowy. Każdą scenę należy rozpatrywać jako pewien etap historii, w której postawa i sposób myślenia postaci mogą ulegać zmianie. Fragment Hi 1,1-5 pokazuje sytuację początkową głównego bohatera. Hiob został opisany jako najwybitniejszy człowiek Wschodu. Narrator nazwał go: sprawiedliwym, prawym, bogobojnym i unikającym zła. Przy analizie wypowiedzi narratora i bohaterów nie należy abstrahować od momentu, w którym są one umieszczone. Stwierdzenia charakteryzujące Hioba we fragmencie Hi 1,1-5 należy odnosić przede wszystkim do sytuacji wyjściowej. Ciekawym rysem osobowości Hioba jest jedna z motywacji do prowadzenia nienagannego życia, o jakiej dowiadujemy się w późniejszych monologach. Hiob przed cierpieniem żyje w permanentnym lęku przed potencjalnym nieszczęściem: „Bo spotkało mnie, czegom się lękał, bałem się, a jednak to przyszło”. Bojaźń Pańska miesza się w początkowej postawie bohatera ze strachem przed Hi 1,6-22 i Hi 2,1-10 tworzą dwie kompozycyjnie zamknięte całości. Sceny zbudowane są analogicznie. Rozpoczynają się spotkaniem Boga z szatanem, któremu Wszechmocny zwraca uwagę na sprawiedliwość Hioba. Szatan wskazuje na powody, dla których Hiob postępuje w sposób właściwy i podaje warunki, które – jego zdaniem – doprowadzą do „złorzeczenia” Bogu. Wszechmocny pozwala szatanowi zesłać na głównego bohatera cierpienia. Fragment Hi 1,13-21, mimo że jest historią opowiadaną przez narratora, posiada potencjał dramatyczny, a nawet teatralny2. W scenie zachowana została jedność czasu, miejsca i akcji. Chociaż ciąg nieszczęść jest istotny dla rozwoju fabuły, czytelnik dowiaduje się o nich jedynie pośrednio. Informacje o krwawych wydarzeniach przynoszą posłańcy, co jest charakterystyczne dla starożytnej tragedii. Następnie opisana zostaje reakcja Hioba, który mimo nieszczęść „nie zgrzeszył i nie przypisał Bogu nieprawości”, a zwłaszcza: „nie zgrzeszył swymi ustami”.Mimo podobieństw powyższe sceny nie są identyczne. Kluczowe dla ich zrozumienia są zatem elementy odróżniające je od siebie. Wskazują na to zmiany, jakie zaszły w czasie. Pewne wydarzenia przedstawione w pierwszej ze scen, kształtują akcję drugiej sceny. Za każdym razem szatan inaczej argumentuje, dlaczego Hiob trwa przy Bogu: w pierwszej scenie główny bohater powinien zgrzeszyć, gdy nieszczęście spadnie na jego posiadłość i bliskich. Diabeł zmienia jednak linię argumentacji, ponieważ jego pierwsze przewidywania okazały się niesłuszne. Hiob, mimo że pozbawiono go majątku i rodziny, nie zaczął złorzeczyć Bogu. Kolejne argumenty szatana mają na celu podważenie sprawiedliwości głównego bohatera, wytrzymującego pierwszy cios. Inne są też warunki stawiane szatanowi przez Boga, który zgadza się na cierpienie protagonisty. Za pierwszym razem nie pozwala, aby ból fizyczny dotknął bezpośrednio Hioba. W drugiej scenie zmienia zdanie: godzi się na chorobę głównego bohatera, nie pozwala jednak, aby szatan odebrał mu życie. Zmiany te podkreślają dynamikę dramatu, wskazują też, że Bóg włącza się aktywnie w akcję, a Jego sposób działania przekształca się pod wpływem nowych warunków. Wreszcie, wprowadza to też pewnego rodzaju niepokój: skoro Wszechmocny rozmyślił się i pozwolił na rozszerzenie repertuaru działań szatana, być może w następnej scenie w analogiczny sposób pozwoli na uchylenie drugiego warunku: zachowania życia Hiobowi. Wizje bliskiej śmierci, roztaczane w późniejszych scenach przez głównego bohatera, nie są zwykłym fantazjowaniem, ale realną możliwością. Bóg Księgi Hioba może bowiem po raz kolejny zmienić zdanie3. Dwa rodzaje nieszczęść przedstawione w obu scenach mają na celu podkreślenie stałości protagonisty, który nie ugiął się ani pod wpływem spustoszenia domu, ani pod wpływem spotkania Boga z szatanem przesądzają o dalszych losach głównego bohatera. Carl Gustav Jung nazywa tę sytuację zakładem4. Dokładna analiza fragmentu wskazuje jednak, że jest to raczej nieudana próba przystąpienia do zakładu. W obu scenach Bóg stwierdza z przekonaniem, że jego sługa Hiob jest nienaganny. Prowokuje to szatana do zakwestionowania stałości charakteru protagonisty. Diabeł stawia tezę: Hiob będzie „złorzeczył w twarz” Stwórcy. Podaje też warunki, które przyczynią się do upadku głównego bohatera, i tym samym ustala reguły potencjalnego zakładu. Kluczowe wydaje się to, co zostało w tej scenie przemilczane5. Gdyby Bóg chciał przyjąć zakład, musiałby zaprzeczyć szatanowi lub postawić tezę odwrotną: nie, Hiob, nie będzie mi złorzeczył, nawet jeśli pozwolę mu cierpieć. Dariusz Iwański, próbując streścić rozmowę Boga z szatanem, poddaje ją takiej interpretacji: „Kolejnym etapem jest decyzja Boga, który oświadcza: »Dobrze, pozwalam ci wystawić go na próbę, ale zobaczysz, że pozostanie mi wierny!«”6. Jednak analiza sceny pokazuje, że Wszechmocny nie „dał się przekonać gadaniem szatana”7 i nie pozwolił sobie na „zabawę w układ”8, jak sugeruje Jung. Wydaje zgodę na ucisk Hioba, nie twierdząc równocześnie, że ten się nie załamie. Niczym scenarzysta, pozwala obserwować widzowi, co stanie się dalej, nie zdradzając zakończenia. W ten sposób Księga Hioba stawia relację między Bogiem a człowiekiem w centrum dramatu, w podobny sposób, jak w filozofii dramatu księdza Józefa Tischnera: „Właściwie istnieje tylko jeden dramat – dramat z Bogiem. Każdy inny dramat i inny wątek dramatyczny jest jedynie fragmentem tego dramatu”9. Pytanie o Boga pozostaje z czytelnikiem na wszystkich kartach Księgi. Akcja toczy się dalej. Po tym jak Hiob stracił wszystko, co było dla niego ważne i zachorował, przychodzą przyjaciele. Najpierw wydają okrzyk przerażenia, a potem w omawianej scenie jest podkreślone na dwa sposoby. Z jednej strony narrator stwierdza, że bohaterowie nie wypowiadają przez ten czas ani jednego słowa. Z drugiej strony – szczegóły sceny zostają przemilczane. Fragment Hi 2,13 trwa dużo dłużej niż seria nieszczęść spadających na Hioba lub moment przybycia przyjaciół. Jednak poświęcono mu niezwykle mało miejsca – jednozdaniowy komentarz. Sądzę, że nie należy tej sceny pomijać. Podobnie jak w opowieści o ofiarowaniu Izaaka łatwo „dosiada się skrzydlatego konia, natychmiast jest się na górze Moria i od razu widzi się kozła; zapomina się, że Abraham jechał na ośle, i to bardzo powoli – trzy dni był w podróży i musiał mieć czas na narąbanie drewna, związanie Izaaka i naostrzenie noża”10. Czas w Księdze Hioba jest niezwykle istotny dla zrozumienia przemian głównego bohatera i napięcia dramatycznego utworu. Oddzielenie dwóch części tekstu długim okresem milczącego cierpienia oznacza całkowitą zmianę perspektywy – obiektywna relacja narratora ustępuje subiektywnemu spojrzeniu głównego bohatera. W tym czasie zmienia się także postawa Hioba, o czym za okresie milczenia następuje wymiana argumentów Hioba i jego przyjaciół. Struktura mów protagonisty i jego rozmówców różni się od siebie. Pozornie mało uporządkowane monologi przyjaciół uważny czytelnik może skomponować w logiczny układ twierdzeń. Według nich każdy sprawiedliwy człowiek jest nagradzany przez Boga, a każdy niegodziwy otrzymuje od Niego karę. Kondycja moralna i położenie ludzkości są bardzo złe. Z tego powodu nikt nie może być pewien własnej niewinności. Jeśli cierpi, to jest to kara i upomnienie przez Stwórcę. Naturalną reakcją grzesznika powinna być skrucha, na podstawie której Wszechmocny może przebaczyć grzech i przywrócić dawne szczęście. Wypowiedzi przyjaciół dotyczące Hioba są odbiciem przywołanych tez, dostosowanych do konkretnej sytuacji protagonisty. Główny bohater błądzi, nie uznając swojej winy. Ton wypowiedzi przyjaciół jest wyraźnie oskarżający. Rozmówcy nie przynoszą Hiobowi pocieszenia, mimo że taki miał być cel ich wizyty. Stwierdzenie zawarte w prologu: „Porozumieli się, by przyjść, boleć nad nim i pocieszać go”, odnosi się więc jedynie do ich zamiaru i nie można stosować go do słów wypowiadanych później w monologu przyjaciół. Okazuje się, że mimo dobrych chęci rozmówcy nie pomogli Hiobowi w znoszeniu porównaniu z wypowiedziami rozmówców monologi cierpiącego nie składają się w tak logiczną całość. Są pełne paradoksów, sprzecznych twierdzeń i luźnych skojarzeń. Cierpienia mają dla Hioba niejednolity wymiar czasowy. W jednym momencie jego życie wydaje się bardzo szybko przemijać. Używając metafory wyścigów, główny bohater stwierdza: „Szybsze me dni niźli biegacz, uciekają, nie zaznawszy szczęścia, mkną jak łodzie z sitowia, gonią jak orzeł ofiarę”. Z drugiej strony czas cierpienia subiektywnie się dla Hioba wydłuża: „Zyskałem miesiące męczarni, przeznaczono mi noce udręki”. Brak systematycznego ułożenia tematów i silna emocjonalność przypominają nieco odmianę monologu wewnętrznego stosowanego od XIX wieku – tzw. strumień świadomości11. Choć stosowanie tego terminu do opisu starożytnego dzieła byłoby oczywistym anachronizmem, porównanie stylu protagonisty do nowoczesnego zabiegu literackiego dobrze opisuje unikalność i nowatorstwo Księgi Hioba. Niejednorodność wypowiedzi protagonisty jest widoczna, gdy podejmuje on kwestie poruszane przez przyjaciół. Na przykład w mowie siódmej Hiob stawia tezę przeciwną do twierdzenia swoich przyjaciół: nieprawi nie ponoszą konsekwencji złych czynów: „Czemuż to żyją grzesznicy? Wiekowi są i potężni […] nie sięga ich Boża rózga”. Fragment jest antynomicznym odzwierciedleniem tez przyjaciół. Byłyby klasycznym przykładem odpierania argumentacji przeciwnika, gdyby przeprowadzono go konsekwentnie. Jednak już w następnej mowie Hiob stosuje ten sam chwyt retoryczny do wyjaśnienia całkowicie odwrotnego rozumowania. Główny bohater wskazuje: „Taki to los grzesznika – od Boga”. Jest to fragment, który dokładnie odwzorowuje argumentację przyjaciół, dotyczącą ogólnych zasad Bożej głównego bohatera są zbudowane na zasadzie zestawienia tezy wraz z przykładami z jej antytezą, bez wyraźnego opowiedzenia się po którejś ze stron12. Sprzeczności w wypowiedziach Hioba opisującego Boga zauważa Carl Gustav Jung: „Jahwe nie jest istotą rozszczepioną, lecz antynomią, totalną wewnętrzną sprzecznością”13. Dla Junga słowa Hioba wyczerpują to, co tekst ma do powiedzenia na temat Boga. Jednak obraz Jahwe pełnego sprzeczności różni się znacząco od tego, co o Wszechmocnym mówią przyjaciele głównego bohatera i jest tylko jednym z możliwych sposobów opisywania Stwórcy. Zgodnie z logiką dramatu oba obrazy powinny być traktowane równorzędnie. To czytelnik powinien zdecydować, po której stronie chce się Hioba do własnej grzeszności jest ambiwalentny. Jego emocje wahają się z różnym natężeniem od całkowitej pewności siebie, przez zwątpienie, aż po pełną skruchę. W drugim monologu stwierdza, że jest bez winy, ale sugeruje, że dalsze cierpienia mogą doprowadzić go do upadku. W ten sposób uzasadnia prośbę skierowaną do Boga, aby pozwolił mu jak najszybciej umrzeć. Kilka wersetów dalej jeszcze raz mówi o swojej bezgrzeszności, stawiając pytanie retoryczne: „Czyż język mój jest występny?”. Hiob argumentuje, że jest w stanie rozróżnić dobro od zła i gdyby popełnił jakąś nieprawość, na pewno by o tym wiedział. Według Anny Świderkówny główny bohater w monologach jest „głęboko przekonany o swojej niewinności”14. Tego stwierdzenia nie da się jednak odnieść do całości monologu. W tej samej mowie, mimo wcześniejszych zapewnień, główny bohater w sposób jasny i dobitny przyznaje się do swojej grzeszności: „Zgrzeszyłem. Cóż mogłem Ci zrobić? Przecież człowieka przenikasz”. W innych fragmentach główny bohater staje się tak przekonany o własnej niewinności, że zaczyna oskarżać Boga o niesprawiedliwe traktowanie niewinnego człowieka, zaczyna zastanawiać się nad emocjami wniknięcia przez Hioba w psychikę Stwórcy zauważał Jung. Według niego w Biblii zawarty jest „obraz Boga o niepohamowanych emocjach, który cierpi z powodu tego braku pohamowania”15. Jednak Stwórca widziany oczami Hioba nie jest osobą, która cierpi. Przeciwnie, Hiob sugeruje, że Bóg może czerpać radość z zadawania mu bólu. Nie rozumie, jak wszechwiedzący Stwórca może go karać za grzech, skoro zna jego serce i wie, że Hiob jest bez winy. Anna Świderkówna stwierdza: „Ów Bóg – dobry, święty, mądry i sprawiedliwy – zdaje się znajdować jakąś niezrozumiałą przyjemność w znęcaniu się nad człowiekiem niewinnym”16. W całym wywodzie pojawia się promyk nadziei. Akt stworzenia człowieka wskazuje na inne cechy Boga: miłość i troskliwość: „Twe ręce ukształtowały mnie, uczyniły […] troskliwość Twa strzegła mi ducha”. Główny bohater porzuca jednak ten sposób myślenia: „A w sercu to ukrywałeś? Teraz już znam Twe zamiary. Tylko czyhałeś na mój grzech, nie chcesz mnie uwolnić od winy”. Hiob zastanawia się już nie tylko nad czynami Boga, które wskazują na jego niesprawiedliwość, ale też nad osobowością Wszechmocnego i jego głębokimi, wewnętrznymi motywacjami. Miłość okazywana wcześniej Hiobowi mogła być tylko pozorna: uwarunkowana tym, że Hiob wypełniał dokładnie przykazania. Stwórca usilnie pragnął go upokorzyć. Czekał tylko na właściwy moment, aby móc usprawiedliwić swoje działanie grzechem człowieka. Główny bohater sugeruje, że sposób w jaki Bóg czyhał na niego, jest zaprzeczeniem miłości do stworzenia. To nie okazywanie sprawiedliwości, ale czerpanie satysfakcji z potknięcia bezbronnej ofiary. Dalsza część wywodu po raz kolejny roztacza przed czytelnikiem obraz nieuczciwego procesu, fałszywych dowodów i ofiary, która pod wpływem zadawanego jej bólu przyznaje się do win, których nie wysuwane przez Hioba wobec Boga są tylko częścią prawdy na temat jego postawy. Przeplatają się z nimi niezwykłe deklaracje wiary i akceptacji Bożej woli. W trzeciej mowie Hiob stwierdza: „Choćby mnie zabił Wszechmocny – ufam, i dróg moich przed Nim chcę bronić”. Postawa zaufania Bogu poprzedzona jest walką w umyśle bohatera, którego osobiste doświadczenia sugerują raczej, że Stwórca jest nieuczciwym Sędzią. Wyznanie Hioba jest jeszcze bardziej dramatyczne, gdy zestawimy je z wcześniejszymi i późniejszymi oskarżeniami kierowanymi przez niego do Boga. Potwierdzenie wiary łączy się z pewnością, że cokolwiek by się nie stało, Hiob dowiedzie przed sprawiedliwym Sędzią niewinności. Sugeruje, że być może stanie się to dopiero po śmierci. Taka możliwość jest w tym momencie w pełni akceptowana przez głównego bohatera. Z drugiej strony Hiob wątpi, by w Szeolu jakikolwiek kontakt z Bogiem był możliwy: „Ty mówiłbyś, ja bym odpowiadał, tęskniłbyś do dzieła rąk swoich”. Przez użycie trybu przypuszczającego zaufanie Bogu ponad wszystko i pragnienie spotkania z nim przybiera tragiczną formę marzenia. W tego typu sytuacji Bóg mógłby być bliskim, czekającym z utęsknieniem na człowieka Stwórcą. W pewnym momencie Hiob uświadamia sobie fantasmagorię, którą stworzył i znów oskarża Boga: „Ty nadzieję niweczysz w człowieku”. Struktura wypowiedzi Hioba i w tym miejscu okazuje się niejednorodna – deklaracje wierności i nadzieja mieszają się ze zwątpieniem i oskarżaniem słowa Hioba są sprzeczne ze stwierdzeniami narratora wypowiadanymi w prologu. W scenie początkowej główny bohater został przedstawiony jako człowiek nienaganny. W czasie trwania dwóch analogicznych scen: Hi 1,6-22 i Hi 2,1-10 narrator dwukrotnie przekonuje nas, że Hiob „nie zgrzeszył i nie przypisał Bogu nieprawości”. Jednak analiza mów głównego bohatera jasno pokazuje, że Hiob obarcza Stwórcę winą za niesprawiedliwość, a jego buntownicza postawa ujawnia się właśnie przez słowa, które wypowiada17. Kluczowe dla interpretacji tych fragmentów jest umieszczenie sekwencji wydarzeń w czasie, które dzieją się w cały czas aktualizowanej teraźniejszości. Postawy Hioba nie zdołały złamać informacje o nieszczęściach ani odkrycie, że jest nieuleczalnie chory. Po tych wydarzeniach następuje jednak tydzień milczącego cierpienia oraz okres bezskutecznego wołania do Stwórcy o pomoc w sytuacji ekstremalnego bólu fizycznego oraz poczucia samotności i niezrozumienia. Monologi sugerują, że ucisk mógł trwać miesiącami. Po takim czasie postawa Hioba ulega przeobrażeniu. „Bez tego, co powiedział, spierając się z przyjaciółmi, jego postać jawiłaby się jako bardzo płaska, psychologicznie wręcz nieprawdziwa” zabieg został zastosowany wobec przyjaciół Hioba. Mimo że w prologu cel ich wizyty został jasno określony – mieli pocieszyć głównego bohatera – to w następujących później mowach wyraźnie go oskarżają i potępiają. Analogicznie, stwierdzenia o nienaganności głównego bohatera dotyczą tylko czasu, w którym są wypowiadane i nie należy uogólniać ich na całą Księgę. Jest to jedna z cech, która pozwala zaklasyfikować tekst jako dramat. Hiob w swoich monologach „grzeszy i przypisuje Bogu nieprawość” wielokrotnie. Sam Bóg nazywa Hioba swoim krytykiem lub oskarżycielem: „Niech przeciwnik Wszechmocnego odpowie. Niech zabrzmi głos krytyka Boga!”19. Dariusz Iwański zdaje się nie zauważać tych słów, stwierdzając: „Co ciekawe, główny bohater nigdy i nigdzie nie zostaje skarcony za swoją rzekomą »zuchwałość«”. Wydaje się, że jego ujęcie Hioba jako superbohatera20, który mimo emocjonalności swoich wypowiedzi nie przypisuje Bogu nieprawości, wynika z przyjętego założenia – rozmowa Boga z szatanem to przystąpienie do zakładu. Taka interpretacja niesie za sobą istotne Bóg przyjąłby zakład szatana, postępowanie Hioba stanowiłoby dla Niego niewątpliwą klęskę. Wszechmocny nie występuje jednak w ostatniej scenie jako przegrany. Stwórca nie chce udowadniać, że posiada na Ziemi bezgrzesznego sługę, którego wytrzymałość psychiczna jest nieskończona. Jaki był więc cel całej próby? Bóg przemilcza swoje zamiary. Wydaje się, że najważniejsze są te elementy fabuły, które uległy zmianie w stosunku do sytuacji początkowej. Główny bohater tak opisuje podstawową różnicę: „Dotąd Cię znałem ze słyszenia, obecnie ujrzałem Cię wzrokiem”. To nie samo cierpienie dokonało zmian. Przełom nastąpił w momencie, w którym Bóg zdecydował się objawić Hiobowi. Jung nazywa tę scenę dramatycznym kulminacyjnym momentem21. Bóg przestaje być odległą postacią, o której słyszy się za pośrednictwem osób trzecich. Według Anny Świderkówny Hiob „poznał, jak wielka przepaść dzieli wszelkie ludzkie spekulacje od doświadczenia bezpośredniego spotkania z Bogiem”22. Dalsza część utworu zbudowana jest na zasadzie sekwencji nagłych że epilog jest częścią prozatorską, zachowuje dynamizm i napięcie charakterystyczne dla dramatu. Hiob, po wysłuchaniu słów Wszechmocnego, oświadcza: „[…] odwołuję, co powiedziałem”. Główny bohater wyraża myśl, że wobec mądrości i obecności Bożej wszystkie ludzkie problemy i namiętności są bez znaczenia. Jednocześnie dokonuje się zaskakująca zmiana na poziomie metajęzykowym. W ten sposób w kilku słowach zostaje unieważniona treść obszernej, ważnej części dramatu – wszystkich mów głównego bohatera. Kompozycja i wewnętrzna logika tekstu stają pod znakiem zapytania. Czy wszystkie mowy Hioba są bez znaczenia, czy zostały niepotrzebnie umieszczone w tekście? Dramat nie kończy się tym stwierdzeniem. Tekst zaskakuje po raz kolejny. Stwórca wyznaje, że to właśnie Hiob mówił o Nim prawdę. Po tym, jak główny bohater całkowicie unieważnił własne słowa, mowy zostają podniesione do rangi tekstu prawdziwie zdającego sprawę z tego, kim jest Bóg. Powstaje kolejny paradoks. Częściowo może on zostać wyjaśniony przez odwołanie się do treści monologów. Być może ocena tekstu pełnego paradoksów i sprzecznych twierdzeń musi sama pozostać paradoksem. Część głoszonych przez protagonistę twierdzeń wewnętrzna logika dramatu uznaje za prawdziwe, a niektóre za fałszywe. Obie wypowiedzi mogą dotyczyć również dwóch różnych płaszczyzn. Hiob zauważa płytkość własnej mądrości. Z drugiej strony Bóg widzi głębiej; „patrzy na serce”. Uznaje desperackie poszukiwania Jego obecności za szczere, wartościowe i prawdziwe. Dlatego przychodzi do Hioba, przywraca mu dawne szczęście, równocześnie zmieniając całkowicie jego sposób rozumienia Księgi Hioba jest problematyczne. Anna Świderkówna nazywa fragment epilogu następujący po mowach Boga „niepotrzebnym”23 (choć uznaje jego wartość ze względu na warunki historyczne, w jakich powstał oraz strukturę literacką)24. Analizując epilog w kontekście logiki całego tekstu, można zauważyć, że również w nim, tak jak w poprzednich częściach dramatu, następują zmiany, odwrócenie sytuacji i wewnętrznej postawy bohaterów w stosunku do poprzednich scen. Pierwszą zmianę inicjuje Bóg, polecając Hiobowi modlić się za swoich przyjaciół. Jak stwierdza Gianfranco Ravasi: „W ten sposób następuje głębokie odwrócenie ról: przyjaciele wstawiali się za Hiobem, a teraz on miał orędować za nimi”25. Istotna jest również przemiana wewnętrzna:Wielki cierpiący modli się za nich i ta modlitwa jest znakiem jego przebaczenia, które zostanie przypieczętowane także przez Boga […]. Warto zwrócić uwagę, że […] szczęście wraca do Hioba i jego rodziny nie tyle z racji „pożałowania” ze strony Boga, po udzieleniu pozwolenia szatanowi i odkryciu jego klęski, ile raczej ze względu na wstawiennictwo Hioba za swymi przyjaciółmi, przejaw odnalezionej dalsza część, uznawana za barwne zakończenie ludowe i happy end27, jest kolejną przemianą wpisaną w logikę tekstu, kluczowym zwrotem akcji. Bóg decyduje, aby po raz kolejny całkowicie odwrócić los głównego bohatera. Jest to przejawem Jego łaski, a nie nagrody za wzorową postawę cierpiącego, dzięki której Bóg mógł wygrać zakład z szatanem. Najistotniejsza zmiana postawy Hioba dokonała się już wcześniej, w trakcie rozmowy ze Stwórcą. Komentarz Ravasiego jest w tym kontekście interesujący. Wywodząc czasownik „przywrócił” („I Pan przywrócił Hioba do dawnego stanu”) z tego samego hebrajskiego rdzenia co słowo „nawrócić się”, stwierdza: „Moglibyśmy nawet powiedzieć, że »nawróceniu« Hioba (Hi 42,6)28 odpowiada »nawrócenie« Jhwh od »nieszczęścia, jakie zesłał« na swojego sługę Hioba (42,11)” . Budowa dramatu z jego ciągłymi przemianami może wskazywać na bardzo konkretną wizję Boga: „Oczywiście na końcu tej lektury staje przed nami nade wszystko obraz Boga wolnego od konwencjonalnych ujęć, od utylitaryzmu pobożności i moralności, Boga, który nie jest stworzony na obraz i dla potrzeb człowieka”29. Również hiobowy happy end, uznawany często za zbyt konwencjonalny, jest kolejnym zaskakującym złamaniem schematu. Księga Hioba czytana jako dramat jawi się jako jeszcze bardziej niezwykły fenomen literacki i nieustannie prowadzi czytelnika do nowych pytań i zaskakujących Cytaty według Biblii Tysiąclecia. 2. Ciekawe rozważania na temat potencjału scenicznego ksiąg Starego Testamentu i zawartych tam wskazówek dotyczących czasu, przestrzeni i rekwizytów znajdziemy w pracy Szymona Levy’ego Teatr w Biblii, tłum. W. Mond-Kozłowska, Kraków 2015, s. 45. 3. Zob. Jung, Odpowiedź Hiobowi, tłum. J. Prokopiuk, Warszawa 1995, s. 39. 4. Zob. tamże, s. 46, 51. 5. Cyprian Kamil Norwid nazywa przemilczenie jedną z części mowy i wskazuje na jej istotność w rozumieniu każdej wypowiedzi. Zob. Norwid, Milczenie, źródło: zwłaszcza część II. 6. D. Iwański, Hiob dla odważnych, Toruń 2011, s. 63. 7. Jung, Odpowiedź…, dz. cyt., s. 57. 8. Tamże, s. 48. 9. J. Tischner, Filozofia dramatu, Kraków 2012, s. 21. 10. S. Kierkegaard, Bojaźń i drżenie. Choroba na śmierć, tłum. J. Iwaszkiewicz, Warszawa 1982, s. 53. 11. Zob. J. Sławiński, hasło Strumień świadomości, [w:] Słownik terminów literackich, red. J. Sławiński, Wrocław 1988, s. 488. 12. Tego typu zabieg literacki stosował później Montaigne w swoich Próbach. 13. Jung, Odpowiedź…, dz. cyt., s. 37, 41. 14. A. Świderkówna, Rozmowy o Biblii, Warszawa 1994, s. 232. 15. Jung, Odpowiedź…, dz. cyt., s. 31. 16. A. Świderkówna, Rozmowy…, dz. cyt., s. 232. 17. Zob. Jung, Odpowiedź…, dz. cyt., s. 34; A. Świderkówna, Rozmowy…, dz. cyt., s. 230. 18. J. Slawik, Hiob przed Bogiem, Warszawa 2010, s. 710. 19. W innych tłumaczeniach: oskarżyciel Boga (Biblia Warszawska, Biblia Tysiąclecia wyd. V). 20. Zob. D. Iwański, Hiob…, dz. cyt., s. 36. 21. Zob. Jung, Odpowiedź…, dz. cyt., s. 49. 22. A. Świderkówna, Rozmowy…, dz. cyt., s. 239. 23. Tamże, s. 241. 24. Zob. tamże, s. 241–242. 25. G. Ravasi, Hiob. Dramat Boga i człowieka. Część 2, Kraków 2005, s. 581. 26. Tamże, s. 581–582. 27. Zob. tamże, s. 581. 28. Tamże. 29. Tamże s. 587.

Tłumaczenie hasła "Księga Hioba" na angielski. Job, Book of Job to najczęstsze tłumaczenia "Księga Hioba" na angielski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Buntowniczą postawę tego przeciwnika Bożego ukazuje też Księga Hioba. ↔ The book of Job adds to our knowledge of Satan’s rebellious course.

Problem cierpienia i śmierci. Najpełniej dotyka tych zagadnień Hioba. Opowieść o sprawiedliwym mężu z ziemi Us ma wszelkie znamiona literackiej fikcji. Narastała przez wieki, zawierając objaśnienie sensu ludzkiego cierpienia i ucząc cierpliwego ego poszukiwania Boga. wierny Hiob został wystawiony na próbę. Bogactwo, dzieci i zdrowie – znamiona łaski Boga – zostały mu to odebrane, choć Hiob w niczym_ Bogu nie uchybił. Dla ludzi patrzących na jego nieszczęścia było to dowodem jakiegoś skrywanego przed światem grzechu. Szczególnie dawał do myślenia trąd – wówczas uchodził za chorobę grzeszników, był więc poczytywany za widomy znak kary. Dramat Hioba był tym większy, że nie znano wówczas pojęcia życia pozagrobowego, w którym mogłaby dopełnić się sprawiedliwość. Czując się niezrozumianym, podejrzanym oskarżonym przez przyjaciół, repre­zentantów zimnej i logicznej teologii, Hiob zwraca się do milczącego Boga wyraża wobec Niego nadzieję na sprawiedliwość. Składając swój akt ary i nadziei Hiob dochodzi do zro­zumienia swoich ograniczeń, do po­kory, uczy się modlitwy i poznaje Bo­ga jako trudnego, zaskakującego, wielkiego i tajemniczego, którego nie sposób pojąć rozumem. Cierpienie natomiast okazuje się cechą ludzkiej egzystencji, nie zaś karą za grzech. Miarą ludzkiej godności jest sposób przeżywania cierpienia: należy pozo­stać wiernym sobie i Bogu, zachować spokój i ufać, że działanie czasu od­kryje sens wydarzeń.
Księga znaku jest zbiorem informacji, które ułatwiają współpracę w firmie oraz komunikację z klientami. Dzięki niej osoby odpowiedzialne za wykonanie nowych materiałów graficznych będą wiedziały, co mogą robić ze znakiem, a czego nie. Księga znaku chroni firmę przed wpadkami, np. zastosowaniem nieodpowiedniego fontu.
Hiob jest bogatym i szczęśliwym człowiekiem. Mieszka w krainie Uz. Posiada dużą rodzinę i wielki majątek. Hiob jest wierny Bogu, nie posiada na swym sumieniu żadnych grzechów. Któregoś razu szatan staje przed Bogiem. Bóg pokazuje mu Hioba i opowiada o tym, jak jest dumny ze swego sługi. Szatan mówi, że Hiob jest wierny Bogu, ponieważ Ten obdarzył go szczęściem. Mówi, że jeżeli Hiob stracił to, co ma, na pewno przekląłby Stworzyciela. Bóg zakłada się z szatanem i pozwala wypróbować wiarę Hioba, zastrzegając, by szatan nie odebrał mu życia. W ciągu jednego dnia do Hioba docierają cztery wiadomości. Są to wieści straszne – zawiadomienie o utracie majątku, śmierci sług i, co najgorsze, śmierć dziesięciu dzieci Hioba. Zrozpaczony człowiek rozdziera swe szaty i goli głowę, wciąż jednak chwali Stworzyciela. Szatan zsyła na niego trąd. Żona Hioba wyrzuca mu jego wiarę w Boga, uważa że powinien Go przekląć, jednak Hiob nie poddaje się. Uważa, że skoro akceptował szczęście, jakie zesłał mu Bóg, powinien też zaakceptować nieszczęście, jakie otrzymuje. Do nieszczęśnika przybywa trójka przyjaciół - Elifaz, Bildad i Zofar. Przez siedem dni towarzyszą Hiobowi w milczeniu, wyrażając w ten sposób swój szacunek dla jego cierpień. Siódmego dnia Hiob odzywa się i przeklina dzień, w którym się narodził. Porównuje życie i śmierć do światła i ciemności: jego narodziny były spowite w ciemność, ponieważ życie - światło - jedynie potęgują cierpienie. Elifaz odpowiada na to, że Hiob, chociaż pocieszał innych ludzi w ich cierpieniu, tak naprawdę nie mógł zrozumieć tego, co ich dotyka. Mówi, że cierpienie Hioba musi wynikać z jakiegoś grzechu, którego się dopuścił, i nakazuje mu czynić pokutę przed Bogiem. Zofar i Bildad zgadzają się z jego zdaniem. Zofar mówi jeszcze, że grzech, jakiego dopuścił się
  1. Օዥէκօзви ω ըዴθժጏյалι
  2. Թ ρε οጿιծя
  3. Леፁθኆароз доኼ урсሖл
    1. Ց есθժխсι свግстዣ
    2. Опехреηիς жуρуլукт о е
    3. ኢስдጭκաςоձዠ труктէն пуռոቧипсխ եկ
  4. Нохунт хቷኖአሢяцረւ си
Księga. Rozdział. Werset. Przejdź. Nie bój się! - Werset na dziś. Wersety o pokoju na 365 dni w roku! A on odpowiedział: Nie bój się, bo więcej jest tych, którzy są z nami, niż tych, którzy są z nimi. II Król 6:16.
Bohaterem tej księgi jest Hiob (Job), człowiek sprawiedliwy, którego Bóg doświadcza cierpieniem, traci wszystko: dzieci, zdrowie i majątek, ale pozostał wzorem pobożności, prawości i mądrości, a także przykładem wolności w szukaniu Boga i prawdy o człowieku. Hiob pochodził z ziemi Uz (Hi 1,1) i był jednym z wybitniejszych „synów Wschodu" (Hi 1,3; por. 1 Kr. 5, 10). Są różne opinie na temat historyczności Hioba; w tradycji chrześcijańskiej istnieje przekonanie, że wzmianka o Hiobie w Księdze Eziechiela, Syracha i w Liście św. Jakuba może świadczyć, że Hiob jest postacią historyczną, natomiast w tradycji żydowskiej przeważa odmienna opinia. Problem poruszony w tej księdze pojawia się także w innych księgach ST: 2 Mch 7, 12, 43-45; Mdr 1-5; pewna zależność od Jr (12, 1-3; 20, 14-18), Iz, Za (3, 1-2),Przi Ps 73. Księga składa się z dwóch części: napisanej prozą części ramowej opowiadania (wstęp i zakończenie) oraz części głównej, dialogowej, która ma formę poematu. Ta część główna to dialog religijno-filozoficzny, który składa się z rozmowy Hioba z przyjaciółmi (Elifazem, Bildadem i Sofarem), mowy Elihu i mowy Boga. Księga rozpoczyna się od wprowadzenia; od opowiadania o Hiobie, człowieku prawym i pobożnym, który — za przyzwoleniem Boga — jest doświadczany przez szatana; traci majątek, dzieci i zdrowie. Wprawdzie Hiob ugiął się pod ciężarem tych straszliwych cierpień, ale nie stracił wiary, nie odwrócił się od Boga, spokojnie przyjął doświadczenie z Jego ręki: „Nagi wyszedłem z łona mojej matki i nagi tam wrócę. Pan dał i Pan wziął. Niech imię Pańskie będzie błogosławione" (1,21). Bóg może dać, ale może też wziąć (Hi 1, 21; Pwt 32, 39; 1 SM 2, 6; Ps 30. 4; 75,8), natomiast człowiek w każdej sytuacji ma obowiązek błogosławić Boga. Hiob pozostaje wierny Jahwe, otrzymał przecież tytuł sługi (1,8; 2, 3; 42. 7 n.). Szatan doświadcza bogobojne go Hioba, aby sprawdzić, czy jego wiara jest bezinteresowna. „Czy Hiob boi się Boga bezinteresownie" (1, 9). To doświadczenie jest straszne, Hiob traci wszystko. Wtedy jego żona wzywa chorego i cierpiącego Hioba: Bluźnij Bogu i umrzyj! (2,9); wobec tego wezwania Hiob okazuje się człowiekiem głębokiej wiary, przyjmującym z ręki Boga zarówno dobro, jak też zło: Jeśli dobro przyjmujemy od Boga, to dlaczego mielibyśmy nie przyjąć zła? (2, 10). Hiob — „mąż sprawiedliwy" — z pokorą przyjął niezasłużone cierpienie. Część główna księgi Hioba to wielki poetycki utwór; rozpoczyna się on od monologu Hioba (Hi 3), w którym skarży się on na niezasłużone cierpienie; cierpienie człowieka prawego i pobożnego. Na wieść o cierpieniach Hioba, przy byli jego trzej przyjaciele (Elifaz, Bildad i Sofar); powinni go pocieszać, ale rozmowa przyjaciół zmienia się w burzliwy, namiętny po jedynek słowny (3-27); przyjaciele twierdzą, że cierpienia Hioba to kara za grzechy; nie ma cierpień nieuzasadnionych; są one koniecznym wymogiem sprawiedliwości. Hiob odrzuca wnioski przyjaciół, nie przyjmuje ich argumentów; od przyjaciół oczekiwał współ czucia i pociechy, a nie oskarżeń, czy pouczeń. Hiob nie może pogodzić się z niezasłużonym cierpieniem i czuje się opuszczony, osamotniony. Jego mowy nie odnoszą się wprost do słów przyjaciół; ich związek jest luźny. Hiob rozpoczyna rozmowę od przeklęcia własnych narodzin (3,3; 6,8; 10,8), „Dlaczego nie umarłem w łonie matki" (3,11), oskarżenia Boga, który gnębi słabego (7,12) i uznaje winnym niewinnego (9, 20), a kończy nadzieją, zew Bogu można znaleźć ratunek. Hiob nie może zrozumieć, dlaczego człowiek sprawiedliwy cierpi, a niesprawiedliwy jest szczęśliwy: Dlaczego grzesznicy żyją, a nawet z wiekiem stają się silniejsi? Ich potomstwo jest mocne wokół nich, ich latorośl wzrasta na ich oczach. Ich domy są bezpieczne, bez strachu, i nie ma nad nimi rózgi Bożej (21, 7-9). Dlaczego grzesznicy nie ponoszą zasłużonej kary (11, 17; 18, 5; 21. 17; 29, 3). Świat nie jest doskonały, a czy Bóg jest sprawiedliwy? To przecież Bóg stworzył i urządził ten świat, w którym cierpienie jest jednym z elementów życia każdego stworzenia. Pomimo tych doświadczeń Hiob nie stracił nadziei i pozostał wierny Bogu: Wiem, że Ty wszystko możesz, i każdy Twój zamysł jest możliwy. Kto bezmyślnie za ciemnia Twe zamiary? Oto mówiłem o rzeczach, których nie rozumiałem (...). Dotąd tylko moje ucho słyszało o Tobie, a teraz moje oko Ciebie ujrzało (42, A wówczas miłosierny Bóg odwrócił nieszczęście. Księga Hioba kończy się opowiadaniem, w którym Bóg odmienia los Hioba, przywracając mu rodzinę i podwójnie cały majątek, wszystko, co stracił. "Pałac tyrana" ( mal. Żywolewski St., olej)
. 369 12 233 32 193 255 308 163

o czym jest ksiega hioba